Remis 2:2 padł w piłkarskim sparingu WKS-u 1957 Wieluń z rezerwami GKS-u Bełchatów. Wieluński wicelider grupy III Klasy Okręgowej musiał odrabiać dwubramkową stratę, co udało się w samej końcówce po golach Maksymiliana Przebierały oraz Jakuba Kozicy (z rzutu karnego).
W wieluńskiej drużynie zagrał m.in. nowy bramkarz Jakub Pawełczyk, który wraca do Wielunia. Ostatnio reprezentował Złoczewię Złoczew. Trener Szymon Lach nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, w tym Dawida Tomali, Jakuba Lichosika i Jakuba Zuzewicza.
Zremisowany mecz z drugim Bełchatowem. Mieliśmy dość sporo swoich sytuacji w pierwszej połowie, w drugiej połowie. Fragmentami nieźle to wyglądało, natomiast to jeszcze nie jest to, czego oczekujemy. Zostały nam dwa tygodnie. Jest jeszcze troszkę pracy, żeby pewne rzeczy unormować i doszlifować. Akademia GKS-u to lider A Klasy, natomiast podejrzewam, że z aspiracjami nie tylko na okręgówkę. Bardzo fajny młody zespół, dość duże umiejętności, duży potencjał. Trudno się gra przeciwko takiemu zespołowi, tym bardziej że każdy z tych zawodników chce się pokazać i zrobić jak najlepsze wrażenie na trenerze – komentował Szymon Lach.
W sobotę w Wieluniu WKS 1957 rozegra ostatni zimowy sparing przed startem rundy wiosennej. Zmierzy się z GKS-em Czastary.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS