A A+ A++

Sprawa ma związek z rozstrzygnięciami sezonu 2008. Massa przegrał mistrzostwo o jeden punkt z Lewisem Hamiltonem. Jednak istotny wpływ na kształt tabeli miało Grand Prix Singapuru. W ekipie Renault uknuto wtedy intrygę i Nelson Piquet junior specjalnie rozbił się w umówionym momencie i ułatwił Fernando Alonso wygranie wyścigu. Hamilton był wtedy trzeci, a Massa nie zdobył punktów.

Sprawa celowego doprowadzenia do neutralizacji wyścigu wyszła na jaw blisko rok później. Jednak Bernie Ecclestone, wtedy szef F1, przyznał w jednym z zeszłorocznych wywiadów, że on oraz FIA dużo wcześniej wiedzieli o kulisach skandalu. Sprawę zamieciono pod dywan, aby nie narażać wizerunku serii.

Massa postanowił jednak walczyć o swoje i domaga się anulowania wyników wspomnianego Grand Prix Singapuru. Na początku wystosował list do FOM (właściciela praw komercyjnych w F1) oraz FIA w celu uzyskania wyjaśnień. Przedłużył nawet czas na otrzymanie odpowiedzi, ale wobec bierności władz sportu zdecydował się skierować na drogę sądową.

– Zawsze powtarzałem, że będę walczył do końca – przekazał Massa. – Ponieważ FOM i FIA nie robią nic, poszukamy naprawienia tej historycznej niesprawiedliwości w sądzie.

Czytaj również:

W poniedziałek prawni przedstawiciele Massy potwierdzili, że złożyli pozew w londyńskim trybunale sprawiedliwości. Przekazane oświadczenie mówi, iż kierowca chce „uznania przez FIA, że złamała ona swoje przepisy, nie przeprowadzając natychmiast właściwego śledztwa w sprawie wypadku Nelsona Piqueta juniora w Grand Prix Singapuru, a gdyby to zrobiła, on byłby mistrzem świata”. Mowa jest również o pokryciu strat finansowych wynikających z całej sytuacji, w którą zamieszani byli także FOM oraz Ecclestone.

FIA ostatnio jest w centrum pozasportowych wydarzeń. Mohammed Ben Sulayem został oskarżony o wpływanie na wyniki wyścigu oraz działania mające na celu utrudnienie homologacji toru ulicznego w Las Vegas. Wydane przez prawników Massy oświadczenie również się do tego odnosi.

Ostatnie wydarzenia w oczywisty sposób wskazują, że kwestie przejrzystości i uczciwości w Formule 1 muszą pozostać aktualne, ale konieczna jest solidna praca nad przywróceniem wiarygodności.

Nelson Piquet Jr., Renault F1 Team R28 crashes into the wall

Autor zdjęcia: Sutton Images

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Białe noce” Urszuli Honek nominowane do prestiżowej nagrody
Następny artykułSą pieniądze dla przedsiębiorców na poprawę bezpieczeństwa i higieny pracy. ZUS przypomina o konkursie