Lewis Hamilton ma za sobą frustrujące Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Kierowca Mercedesa kwalifikacje zakończył na ósmym miejscu, a wyścig na dziewiątej pozycji po tym, jak ryzykowna decyzja pozostania na torze w chwili wyjazdu bezpieczeństwa, podczas gdy większość stawki zaliczyła wczesne pit stopy, nie przyniosła zamierzonego efektu awansu o kilka lokat.
Tor w Dżuddzie podkreślił słabą wydajność W15 w szybkich zakrętach, a Hamilton i jego partner z zespołu, George Russell, mieli przed sobą co najmniej po jednym samochodzie takich formacji jak Red Bull Racing, Ferrari, McLaren i Aston Martin.
Hamilton stoczył zaciętą walkę z Oscarem Piastrim z McLarena, która trwała wiele okrążeń i chociaż chwilami był w stanie narzucić mocne tempo, nie jest zachwycony końcowym wynikiem.
– Nie powiedziałbym, że się dobrze bawiłem – powiedział pytany przez Motorsport.com o ocenę wyścigu rozegranego minionej soboty. – Nie jestem tu po to, aby walczyć o dziewiąte miejsce. Dlatego zanotowanie takiego rezultatu nie jest fajne.
– Generalnie, jeśli chodzi o samą jazdę, miałem pewną frajdę. Wykorzystałem dostępne możliwości do maksimum. Podczas walki dałem z siebie wszystko – wspomniał o batalii z Piastrim. – Niestety, brakowało nam wydajności przy wysokich prędkościach. Rywale znacznie nas przewyższali w tym obszarze.
– Są też jednak pozytywy. Samochód spisuje się dobrze w niskich prędkościach. Musimy natomiast poprawić docisk w szybkich sekcjach. Jeśli uda nam się to zrobić, włączymy się do walki. Czeka nas jeszcze trochę pracy do wykonania – kontynuował.
Hamilton sugeruje, że może minąć trochę czasu, zanim poprawią bolid. Dlatego muszą przygotować się na jeszcze kilka trudnych weekendów wyścigowych.
– Czekają nas trudne wyścigi w kolejnych rundach – powiedział. – Myślę, że na wszystkich szybkich torach będziemy mieć niedogodności z naszym obecnym pakietem.
– Przy niskich prędkościach radzimy sobie dobrze, a przy średnich nie jesteśmy tacy źli. Natomiast w szybkich zakrętach czułem się, jakbym był w innej kategorii – dodał.
George Russell, Mercedes F1 W15 Lewis Hamilton, Mercedes F1 W15
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Hamilton jasno stwierdził, że spodziewał się więcej po tegorocznym samochodzie ekipy z Brackley.
– To frustrujące być trzy lata z rzędu prawie na tej samej pozycji – przyznał. – Z pewnością to niełatwa sytuacja, ale mimo to pracujemy dalej z pełnym zaangażowaniem.
– Wiem, że wszyscy w fabryce nie szczędzą wysiłków, ale zdecydowanie musimy dokonać dużych zmian – podkreślił. – Spójrzmy na trzy zespoły, które są przed nami. W wielu obszarach postawili na inne koncepcje w porównaniu z nami. Musimy generalnie poprawić osiągi, co do tego nie ma wątpliwości.
Oglądaj: Podsumowanie GP Arabii Saudyjskiej 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS