Wkrótce na Ziemię ma spaść kosmiczny śmieć w postaci zużytych baterii z ISS, których astronauci pozbyli się kilka lat temu. Ładunek o rozmiarach SUV-a wpadnie niedługo w atmosferę Ziemi. Jego ewentualne szczątki mogą spaść na obszarach nieopodal granicy Polski. Gdzie i czy istnieje z tego powodu zagrożenie?
Problem kosmicznych śmieci narasta, czego dobrym przykładem jest niekontrolowane wejście w atmosferę wielkiego satelity należącego do Europejskiej Agencji Kosmicznej o nazwie ERS-2. Statek spadł niedawno na Ziemię i już wkrótce będziemy mieć do czynienia z podobną sytuacją. Tym razem nieopodal granicy naszego kraju.
W stronę Ziemi zmierza ładunek wyrzucony z ISS przez astronautów. Są to przestarzałe baterie, których załoga przebywająca na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pozbyła się w 2021 r. Do tej pory krążyły sobie w kosmosie, ale już wkrótce wpadną w atmosferę naszej planety. Ma to nastąpić jeszcze dziś lub w weekend.
Wspomniane baterie nie są małe. Całość waży około 2,6 t i ma wymiary 4 × 2 × 1,5 m, czyli wielkości samochodu typu SUV. Jest to więc największy ładunek pochodzący z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, który spadnie na Ziemię. Jakby tego było mało, to gdzieś w sąsiedztwie Polski.
Kosmiczny śmieć jest śledzony i wiemy, że spadnie na powierzchnię na terenach Niemiec, które to są nieodległe od granic z Polską. Dokładny region nie jest jednak znany. Na szczęście nie ma większego zagrożenia.
NASA wie o tym, że stare baterie z ISS wpadną w atmosferę Ziemi, ale twierdzi, że większego zagrożenia z tego powodu nie ma. Ładunek powinien ulec spaleniu i na powierzchnię mogą spaść ewentualnie bardzo małe fragmenty. Prawdopodobieństwo zagrożenia dla człowieka oszacowano na 0,023 proc. Jest więc minimalne.
Niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Klimatu twierdzi, że “obiekt jest ściśle monitorowany” i podjęto decyzje, które mają na celu uruchomić … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS