W Polsce występują jedynie cztery gatunki węży i każdy z nich jest objęty ochroną. Są to zaskroniec zwyczajny, wąż Eskulap, gniewosz plamisty i żmija zygzakowata. Ostatni z gadów jest jadowity. I to właśnie na niego każą uważać leśnicy.
Żmije zygzakowate grasują w lasach. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte
Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe poinformowało w mediach społecznościowych, że podczas spacerów po lesie nie wolno zapominać o swoim niebezpieczeństwo. Oczy trzeba mieć szeroko otwarte i patrzeć pod nogi. W lasach pojawiły się już żmije zygzakowate, które mogą być bardzo niebezpieczne dla ludzi.
W Bieszczadach od kilku dni słoneczna pogoda więc można już spotkać pierwsze żmije zygzakowate
– pisze Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe na Facebooku.
Nie zabrakło również komentarzy.
Teściowa wyszła na spacer
– napisał żartobliwie jeden z internautów.
Jak rozpoznać żmiję zygzakowatą? Podpowiadamy, co robić w przypadku ukąszenia węża
Żmija zygzakowata występuje w kilku odmianach. Może mieć barwę czerwonawą, popielatą, a nawet zupełnie czarną. Dla utrudnienia – nie zawsze ma też charakterystyczny zygzak. Ma płaską głową o trójkątnym, sercowatym kształcie oraz pionowe źrenice. Mierzy też około 80 cm.
Najbardziej aktywna jest w ciągu dnia. Można spotkać ją na obrzeżach lasów i na podmokłych łąkach i polanach. Zazwyczaj kryje się w stertach kamieni, gałęzi i krzakach.
Warto pamiętać, że gad decyduje się na atak tylko w ostateczności – na przykład, gdy na nią nadepniemy. Jeśli do tego dojdzie, pozostawia dwie ranki na skórze. Ukąszenie jest bardzo niebezpieczne, ponieważ może doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego. W takim przypadku należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza i jak najmniej się przy tym ruszać, by nie rozprzestrzeniać jadu po organizmie. Nie wolno stosować opasek uciskowych ani wyciskać czy wysysać jadu z rany.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS