A A+ A++

Kamil Piechura rozpoczyna swoją powieść od mocnego, podwójnego uderzenia. Bohater książki, Adam Lanke, dostał zadanie od psychoterapeuty. Ma pisać pamiętnik. I właśnie z jego stron poznajemy niemal całą historię. Pierwszy rozdział otwiera zdanie: “Moja żona poszła spać”.

Wprowadzeniem do mrocznej opowieści są słowa: “Chcesz wiedzieć, jak długo przytrzymywałem drzwi, zanim przestała rozdzierać sobie palce? Chcesz wiedzieć, jak długo ścierałem krew z dywanu? Chcesz wiedzieć, jak długo gapiłem się na rozoraną paznokciami twarz Ali, kiedy ta już zapadła w sen?”

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugie uderzenie następuje w kolejnym rozdziale książki. Narrator przywołuje wydarzenia z przeszłości, w których kluczową rolę odgrywa jego ojciec. Czytając książki młodych aktorów, zwłaszcza debiutantów, zawsze rodzi się pytanie, czy przypadkiem nie opisują własnych przeżyć, często traumatycznych. W “Letargu” ojciec bohatera jest wyjątkowo paskudny. To jednak nie wszystko w tym temacie. Kolejny ojciec, który pojawi się w powieści, tym razem żony Adama Lanke, będzie jeszcze gorszy.

“Pogładził mnie po nagich ramionach. Powiedział, że jego koledzy nie uwierzyliby, że ma taką piękną córeczkę. […] Jego palce ześlizgiwały się po mojej szyi. A potem niżej. Schodził coraz niżej…” – wspomina dramatyczna wydarzenia z dzieciństwa Alicja, żona bohatera, która kilka lat później zostanie przez niego zamordowana.

Narracja “Letargu” zawiera wiele sugestii, tropów, które mogę (wręcz powinny) być fałszywe. Dopiero po zapoznaniu się z całą powieścią dostrzeżemy, jak autor sprytnie nami manipulował. “Tu nikomu nie można ufać, a zwłaszcza samemu sobie” – napisał jeden ze słuchaczy audiobooka w serwisie Audioteka.pl.

W dalszej części powieści pojawia się jeszcze jeden ojciec. Tym razem jest nim nasz bohater. Czy wyciągnął wnioski z przeszłości? Wydaje się, że tak. Wyznaje bowiem w pamiętniku: “Dan. Zawsze pozostaniesz moim synem – bez względu na to, co zrobiłeś”. W tym momencie pojawia się kolejna tajemnicza i niepokojąca sugestia.

Zobacz także: Ewa Błaszczyk wystąpiła w Kalendarzu Artystycznym

Powieść Kamila Piechury można podzielić na dwie części. W pierwszej autor powoli przybliża odbiorcę do dramatycznego wydarzenia w życiu Adama Lanke i jego rodziny. Na ich drodze stanie bowiem polski Anders Breivik, który rozpęta piekło w centrum handlowym. “Tu nikomu nie można ufać, a zwłaszcza samemu sobie” – powtórzmy. Więcej fabuły thrillera nie powinno się zdradzać.

Od tego momentu “Letarg” staje się źródłem ekstremalnych wrażeń.Piechura nie oszczędza odbiorcy, tak jak nie oszczędza swoich bohaterów – żadnego z nich. Doświadcza ich w sposób, który stanowi esencję grozy, bólu, ciągłej walki. Miota ich między przegraną, a wolą podnoszenia się z kolan, między rezygnacją, melancholijnym otępieniem, całkowitym poddaniem wobec tragiczności i nieodwracalności tego, co na nich spada, a przebijającym się mimo wszystko pragnieniem życia, które jest zakorzenione w ludzkiej naturze” – napisała Iwona Marczewska w recenzji książki.

Są w “Letargu” takie trudne, mocne momenty, w których chcesz przestać słuchać, ale nie możesz już oderwać się od tej historii. Kamil Piechura w swoim debiucie sięgnął istoty twórczości. Potrafił wzbudzić w czytelniku i słuchaczu ogromne emocje. Odczuwamy napięcie, niepokój, strach, rozpacz i przerażające poczucie beznadziei.

W jednym z wywiadów Kamil Piechura zapytany o to, czemu zdecydował się na napisanie akurat thrillera psychologicznego, opowiedział: “Nie czytuję zbyt dużo kryminałów, ale ta książka rozwijała się właśnie w takim kierunku. Chciałem, by była mroczna i cięższa. Była kiedyś taka książka autorstwa Alexa Michaelidesa pt. ‘Pacjentka’. Podobało mi się w niej to, że nie było w niej jasne, o co chodzi. Po części swoje zrobiła też kinematografia typu ‘Wyspa Tajemnic’”.

Pisarz przyznał także, że jest wielkim fanem starszych powieści Stephena Kinga, ale z pominięciem elementów nadnaturalnych. “’Lśnienie’, ‘Misery’, ‘Smętarz dla zwierzaków’. ‘Smętarz’ był dla mnie mocną inspiracją. W ‘Letargu’ pojawia się motyw z tej książki” – podkreśla Piechura.

W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Brzezinach znaleziono niewybuch
Następny artykuł10 najgorszych napojów na czas odchudzania