A A+ A++

Ostatnie tygodnie w wykonaniu zarówno Igi Świątek, jak i Huberta Hurkacza (8. ATP) były całkiem niezłe. Nasza zawodniczka najpierw wygrała zawody w Dosze, a następnie dopiero w półfinale turnieju w Dubaju poległa z Anną Kalinską (25. WTA) 4:6, 4:6. 27-latek po dotarciu do ćwierćfinału AO awansował choćby do półfinału zmagań w Marsylii oraz do ćwierćfinału ATP Dubaj. Na obu etapach lepszy od niego okazał się jednak Francuz Ugo Humbert (14. ATP).

Zobacz wideo
Adam Małysz szczerze o życiu po zakończeniu sportowej kariery. “Nie jest to dla mnie proste”

Totalna wpadka duetu Świątek – Hurkacz. Nie powtórzyli sukcesu z ubiegłego roku

Duet Świątek – Hurkacz podjął się w środę rywalizacji w Pucharze Eisenhowera nazywanym również Tie Break Tens, podczas którego mecze są rozgrywane w formule super tie-breaka, czyli do 10 wygranych punktów, z zachowaniem dwupunktowej przewagi. Spotkania odbywały się na Stadionie 2 w Indian Wells Nasza para przystępowała do zmagań po zeszłorocznym sukcesie, kiedy dopiero w finale przegrała z Aryną Sabalenką (2. WTA) oraz Taylorem Fritzem (12. ATP).

Tym razem zmierzyła się w ćwierćfinałowym starciu z Paulą Badosą (73. WTA) oraz Stefanosem Tsitsipasem (11. ATP). I spotkanie nie przebiegło po jej myśli, ponieważ przegrała aż 2:10. Mało tego nasi tenisiści popełnili sporo prostych błędów, zwłaszcza liderka światowego rankingu, która przy stanie 1:2 zanotowała dwa podwójne błędy serwisowe. Starcie zakończyło się za to po świetnej serii sześciu zdobytych punktów z rzędu przez rywali.

Zwycięzcą poprzedzającego Indian Wells turnieju został niespodziewanie duet Emma Navarro (23. WTA) – Ben Shelton (16. ATP), który w finale pokonał Hiszpankę i Greka 10:8. Tym samym zarobił aż 200 tys. dolarów. Już w ćwierćfinale polegli za to obrońcy tytułu Sabalenka i Fritz, a ich pogromcami zostali Holger Rune (7. ATP) oraz Caroline Wozniacki (204. WTA).

Turniej Indian Wells rozpoczyna się już w środę 6 marca. Hurkacza czekają najpierw zmagania w deblu, które zainauguruje w czwartek w parze z Tallonem Griekspoorem. Ich rywalem będzie duet Dodig – Krajicek. Iga Świątek rozegra za to pierwsze spotkanie w piątek. I choć nie wie jeszcze, z kim się zmierzy, to jej turniejowa drabinka nie wygląda zbyt dobrze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKlęska Netfliksa. Znudzeni widzowie wychodzili z sali kinowej
Następny artykułAmerykańska Polonia przeciwko zaangażowaniu militarnemu Polski na Ukrainie. Oświadczenie przed przyjazdem prezydenta Dudy i premiera Tuska do Waszyngtonu