Indian Wells ma szczególne miejsce w tenisowym kalendarzu. Od 1989 roku tenisistki rywalizują na kalifornijskich kortach. W 2014 roku do finału turnieju dotarła Agnieszka Radwańska. W meczu o tytuł musiała uznać wyższość Flavii Pennetty. Osiem lat później Iga Świątek wygrała w finale z Marią Sakkari. Rok temu triumfowała Jelena Rybakina, która w finałowym starciu pokonała Arynę Sabalenkę.
Legenda wskazała. To może przeszkodzić Sabalence
Pam Shriver uważa, że tym razem Białorusinka, największa rywalka Igi Świątek, może nie dojść tak daleko. Legendarna tenisistka, która w swojej karierze wygrała aż 111 turniejów deblowych, a w grze podwójnej sięgała po Karierowego Złotego Szlema, wypowiedziała się o szansach zawodniczek przed startem zmagań w Indian Wells.
Amerykanka zwróciła uwagę na fakt, że Sabalenka nie jest ostatnio w rytmie meczowym. Po wygranym Australian Open rozegrała zaledwie jeden mecz. – To bardzo mało, to może być dla niej problemem – powiedziała, cytowana przez oficjalny serwis WTA.
Shriver dodała, że duże znaczenie w ewentualnym sukcesie Sabalenki może odgrywać rozstawienie. – Oczywiście, może wygrać w Indian Wells – przyznała. Białorusinka gwiazda w pierwszym swoim spotkaniu w Indian Wells zagra ze zwyciężczynią meczu Peyton Stearns (60. WTA)/Elisabetta Cocciaretto (64. WTA). Przypomnijmy, że Białorusinka z Igą Świątek może spotkać się dopiero w finale. Tak wynika z drabinki. Zarówno liderka, jak i wiceliderka rankingu do gry przystąpią od drugiej rundy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS