Po wyborczej klęsce, w PiS-ie dojdzie do dezintegracji – przewiduje w rozmowie z “Wyborczą” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. A co mówi o nowych inwestycjach w stolicy i jak komentuje pierwsze obietnice Tobiasza Bocheńskiego z PiS, jednego ze swoich konkurentów w nadchodzących wyborach?
Arkadiusz Gruszczyński: Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosili, że Trzecia Droga poprze pana w wyborach prezydenckich w Warszawie. Zależało panu na tym sojuszu?
Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta Warszawy: Od samego początku byłem zwolennikiem zawiązania jak najszerszej koalicji w wyborach samorządowych, szczególnie jeśli chodzi o sejmiki wojewódzkie i wybory prezydentów największych miast. Zależało mi na sojuszu odzwierciedlającym układ rządowy. Celem miał być jasny przekaz o jedności Koalicji 15 października. Trzecia Droga zadecydowała iść do wyborów sejmikowych osobno. Cieszę się jednak, że marszałek Hołownia i wicepremier Kosiniak-Kamysz udzielą mi poparcia w Warszawie. To między innymi pokłosie naszej bardzo dobrej współpracy z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem. Żałuję, że nie udało się wypracować podobnej umowy z lewicą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS