Na ukraińskim froncie trwa impas, a NATO rozpoczął ćwiczenia Steadfast Defender 2024 – największe od 1988 r., z myślą o ewentualnym ataku armii rosyjskiej na kraje członkowskie. “Musimy być gotowi na wszystkie scenariusze” – twierdzą zgodnie minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, a inni europejscy przywódcy i wojskowi coraz głośniej wyrażają obawy przed agresją Rosji. Sam rosyjski dyktator Władimir Putin zapytany podczas słynnego wywiadu z Tuckerem Carlsonem, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym wysłałby rosyjskie wojska do Polski, członka NATO, odpowiedział: “Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Po prostu nie mamy żadnego interesu”.
Czy Rosja może w najbliższych latach zaatakować Polskę zbrojnie? Sondaż TOK FM i OKO.press
Ipsos, na zlecenie TOK FM i OKO.press, zapytał Polaków, czy Rosja może w najbliższych latach zaatakować Polskę zbrojnie. Odpowiedzi “zdecydowanie tak” udzieliło 12 proc. badanych, a odpowiedzi “raczej tak” – 36 proc. Razem – 48 proc. Ankietowanych, którzy uważają, że Rosja “raczej nie” napadnie na Polskę zbrojnie, jest 32 proc., a 9 proc. jest zdania, że “zdecydowanie nie” dojdzie do ataku – łącznie jest to 41 proc. badanych. 11 proc. uczestników sondażu nie ma w tej sprawie zdania
Jak na pytanie o ewentualny atak Rosji na Polskę odpowiadali wyborcy poszczególnych partii politycznych?
Widmo agresji widzi 62 proc. wyborców PiS. W przypadku Koalicji Obywatelskiej jest to 48 proc., Nowej Lewicy- 42 proc., Trzeciej Drogi – 40 proc., a w przypadku elektoratu Konfederacji – 36 proc.
Odpowiedzi “zdecydowanie nie” na nasze pytanie udzieliło natomiast 6 proc. zwolenników PiS, 9 proc. zwolenników KO, 2 proc. zwolenników Nowej Lewicy i 4 proc. zwolenników Trzeciej Drogi. Tego, że wojna ominie nasz kraj, najbardziej pewni są sympatycy Konfederacji – 15 proc.
Strach przed Rosją w Polsce. “Po pierwsze trzeba się zbroić, po drugie zbroić i po trzecie zbroić”
Na pytanie zawarte w sondażu TOK FM i OKO.press odpowiedział również Witold Jurasz – dziennikarz Onetu, były chargé d’affaires RP na Białorusi oraz dyplomata w Rosji, a także autor książek o Rosji i Władimirze Putinie (“Demony Rosji”). Ekspert nie wierzy w ten najczarniejszy ze scenariuszy. – To, że Ukraina utraciła inicjatywę na froncie, nie oznacza, że przegrywa wojnę. Ukraina niemal na pewno nie odzyska wszystkich okupowanych terytoriów, ale równocześnie wojny nie przegra – podkreślił były dyplomata.
Poza tym – w jego ocenie – “Rosjanie nie będą mieli sił, by zaatakować NATO, czyli również Polskę”. – W Polsce po okresie przesadnego optymizmu wpadamy w drugą skrajność, czyli nadmierny pesymizm, potęgowany dodatkowo przekazami medialnymi – wskazał Witold Jurasz.
Co – zaznaczył Jurasz – nie zmienia faktu, że “możemy nie wzmacniać sił zbrojnych”. – Po pierwsze trzeba się zbroić, po drugie zbroić i po trzecie zbroić – i tu, niezależnie od tego, że rządy PIS oceniam generalnie negatywnie, chwalę Prawo i Sprawiedliwość. Trzeba też uodpornić się na strach, robić wszystko, by trafiało do nas coraz więcej sił sojuszników i nie zapominać o państwach bałtyckich – apelował Witold Jurasz w rozmowie w tokfm.pl.
Tym bardziej, że obawa przed atakiem Putina na Polskę służy tylko Kremlowi. – Strach owszem jest narzędziem, ale przede wszystkim Rosji, która strasząc, usiłuje sprawić, byśmy zaczęli dystansować się od Ukrainy. W rzeczywistości nie ma się czego bać – podsumował ekspert.
Posłuchaj:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty “taniej na zawsze”. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Badanie przeprowadzone metodą Mixed mode na próbie ogólnopolskiej n=1000 dorosłych Polaków w dniach 22- 26 lutego 2024 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS