A A+ A++

Podczas trwających w całej Polsce protestów rolniczych doszło do incydentów niszczenia przez nieznanych sprawców ukraińskich płodów rolnych, przekraczających polską granicę. Postępowania w tych sprawach trwają. Sprawdzamy: w czyim interesie leżało wysypanie z wagonów ukraińskiej kukurydzy w Kotomierzu?

Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie wysypanych w Kotomierzu ton kukurydzy z Ukrainy. – Na razie wiemy niewiele – przyznają śledczy.

25 lutego bydgoscy policjanci zostali poinformowani o dużej ilości zboża, które wysypało się z wagonów w Kotomierzu (pow. bydgoski, gm. Dobrcz). Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (24-25 lutego),  Otwartych zostało osiem kolejnych  wagonów, zatem można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że zboże nie wysypało się samo ani przez przypadek. – To była zorganizowana akcja – twierdzi Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. – Organizatorzy musieli wcześniej wiedzieć, że tędy będzie przejeżdżał transport, co w nim będzie, że nie będzie dostatecznie chroniony. To, że na miejscu znalazł się dron, że filmy błyskawicznie rozeszły się w rosyjskich mediach nie było przypadkowe.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDermokosmetyki na łuszczycę
Następny artykułKuratorium po Barbarze Nowak. Gabriela Olszowska: “Na korytarzach martwa cisza, ludzie prosili o schowany ekspres do kawy”