Katarzyna Kawa (195. WTA) nie osiągała do tej pory najlepszych wyników w singlu w 2024 roku. Do tej pory Polka wygrała tylko jeden mecz w kwalifikacjach Australian Open przeciwko Linie Gjorczeskiej (235. WTA) z Macedonii Północnej (7:5, 4:6, 6:3). Potem odpadała w kwalifikacjach w Hua Hin i Austin. Nieco lepiej szło jej w deblu, choć w duecie z Ukrainką Martą Kostiuk była zmuszona poddać mecz o trzecią rundę Australian Open. Kawa miała szansę na pierwszy tytuł WTA w turnieju rangi 250 w Austin.
Tam Kawa rywalizowała w deblu z Holenderką Bibiane Schoofs. Najpierw udało im się pokonać 5:7, 6:4, 10:6 amerykańską parę Catherine Harrison – Sabrina Santamaria. Potem wyeliminowały został rosyjski duet Irina Chromaczowa – Yana Sizikova (7:6, 6:0). W półfinale rywalkami pary Kawa – Schoofs były Oksana Kałasznikowa (Gruzja) i Nadia Kiczenok (Ukraina). Skończyło się wygraną polsko-holenderskiego duetu 5:7, 6:4, 10:7.
Kawa wciąż bez triumfu w turnieju deblowym wyższej rangi. A prowadziła 4:0 w secie
Kawa i Schoofs walczyły o tytuł w turnieju WTA 250 w Austin z Australijką Olivią Gadecki i Brytyjką Olivią Nicholls. W drugim gemie zdołały obronić trzy break pointy od stanu 15:40. W następnej finałowej partii Polka i Holenderka nie zdołały wykorzystać dwóch szans na przełamanie. Ostatecznie duet Kawa-Schoofs przegrał seta 2:6 po tym, jak bez większego problemu został przełamany przez rywali zarówno w szóstym, jak i w ósmym gemie. Para Gadecki-Nicholls miała zdecydowanie lepszą skuteczność, jeśli chodzi o procent pierwszego serwisu. Kawie i Schoofs zdarzyły się dwa podwójne błędy serwisowe.
W drugim secie o przełamania było już dużo łatwiej. Już w pierwszym gemie tej partii duet Kawa-Schoofs zdołał wykorzystać drugą możliwą okazję do przełamania przeciwniczek. W gemie serwisowym Polka i Holenderka obroniły dwa break pointy, a potem ponownie zdołały przełamać parę Gadecki-Nicholls, przez co prowadziły już 4:0. Rywalki zdołały jednak wrócić do rywalizacji, ponieważ Kawa i Nicholls od tego momentu nie utrzymywały własnego podania. Zamiast super tie-breaka w finale w Austin skończyło się porażką 2:6, 4:6.
Tym samym Kawa wciąż musi czekać na wygranie pierwszego turnieju deblowego rangi WTA 250 lub wyżej, ale wywalczenie finału w Austin da jej awans do czołowej setki rankingu deblowego WTA. Wcześniej Polka triumfowała czterokrotnie w turniejach WTA 125, odpowiednio w chorwackim Bol (2021), Cali (2023), Kozerkach (2023) i Bari (2023). Kawa była też finalistką debla w 2022 roku w Warszawie, ale tam w parze z Alicją Rosolską przegrały 4:6, 7:5, 5:10 z kazachsko-niemieckim duetem Anna Danilina – Anna-Lena Friedsam.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS