Ludmiła Żołnierkiewicz, która przyjechała do Gorzowa zaraz po wojnie, w piątek, 1 marca obchodzi setną rocznicę swoich urodzin. Do życzeń najbliższych, sąsiadów i znajomych, dołączyli się prezydent miasta i wojewoda lubuski.
– Życzę pani zdrowia i szczęścia, które pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile, i aby każdy dzień przynosił pani wiele powodów do uśmiechu – napisał prezydent Jacek Wójcicki w liście do jubilatki.
Osobiście wręczyli go sekretarz miasta Bartosz Kmita oraz kierowniczka USC Mirosława Winnicka.
Najmłodsza z trójki rodzeństwa
Pani Ludmiła Żołnierkiewicz urodziła się 1 marca 1924 r. w Bychowszczyźnie, na terenie dzisiejszej Białorusi. Była najmłodszą z trójki rodzeństwa. W 1940 r. jej ojciec i brat zostali zabrani przez NKWD, a panią Ludmiłę z matką Lidią wywieziono do kołchozu na terenie dzisiejszego Kazachstanu, gdzie pracowała fizycznie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS