Zamiast kampanii wyborczej kontrkandydatów, mamy kampanię dotychczasowej ekipy, która polega na tym, że pokazuje się remonty ulic na ukończeniu, mimo gigantycznych opóźnień – mówi dr Izabela Desperak, socjolożka z Uniwersytetu Łódzkiego.
Jerzy Walczyk: Pierwsza tura wyborów samorządowych już za sześć tygodni. A tutaj cisza, jakby makiem zasiał, bo nie widać żadnej kampanii wyborczej.
Dr Izabela Desperak, socjolożka z Uniwersytetu Łódzkiego: Po pierwsze, kampanie samorządowe rzeczywiście zawsze są skromne. Po drugie – w tym roku bardzo długo przeżywaliśmy, komentowaliśmy zmiany po wyborach 15 października do Sejmu i Senatu. To prawda, że kampania samorządowa jest niemal niezauważalna, co jest nietypowe, a co gorsze, w ostatnich, możliwie ustawowych terminach, pojawiły się dopiero nazwiska zgłoszonych przez konkretne partie i koalicje na listach wyborczych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS