A A+ A++

Wybory samorządowe 2024. – Z przykrością muszę stwierdzić, że jeśli popatrzymy na strukturę lewicy opolskiej i działalność mojego następcy, to prócz indywidualnych sukcesów, widzę że raczej tej drużyny nie ma – mówi Tomasz Garbowski.

Prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej, wieloletni poseł z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej, oraz były lider opolskiej lewicy, po blisko dziesięciu latach znów podda się ocenie wyborców. Jako kandydat Koalicji Obywatelskiej będzie się ubiegał o mandat radnego z okręgu obejmującego Głubczyce, Krapkowice i Prudnik.

Wybory samorządowe 2024. Walka o mandat radnego sejmiku

– Czy mówimy tu o powrocie do polityki? To raczej nie jest powrót do polityki, tylko troska o sprawy regionalne. Moje doświadczenie, moja kariera zawodowa, czy społeczna skłania mnie do tego, by spróbować poddać swoje nazwisko pod ocenę wyborców. Jeżeli zechcą, by przedstawiciel środowiska sportowego był w sejmiku województwa i swoim doświadczeniem i wiedzą mógł coś zrobić, to będę z tego zadowolony. Jeżeli bym został wybrany, to będę reprezentował środowisko sportowe województwa opolskiego, nie tylko piłkę nożną, która jest mi bardzo bliska. Mam różne pomysły i projekty, które powinny zostać wdrożone w życie. Wiemy na przykład, że nasze młode pokolenie nie jest sportowe, tylko e-sportowe i powinniśmy młodych zachęcić do aktywnego uprawiania sportu. Dlatego zadeklarowałem chęć pomocy drużynie, która rządzi w regionie, Koalicji Obywatelskiej z marszałkiem Andrzejem Bułą na czele. W okręgu w którym startuję znam wiele osób, mam przyjaciół a jaki wynik osiągnę, to będzie sprawa drugorzędna – mówi Tomasz Garbowski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZAGOSPODAROWANIE TERENU PRZY DWORCU – FINAŁ KONKURSU
Następny artykułBrytyjski minister chce deportować przestępców z Polski i Rumunii