A A+ A++
W trwającej kampanii wyborczej prezydent Katowic zapowiedział przeprowadzenie rewitalizacji Parku Kościuszki. O niezbędne remonty proszą od dawna nie tylko mieszkańcy, ale też pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej, którzy opiekują się parkiem. Do tej pory prezydent nie wsłuchiwał się w te głosy. Podobnie jak w protesty mieszkańców przeciwko budowie w parku sztucznej rzeki i woliery dla ptaków.

Degradacja Parku Kościuszki postępuje każdego roku. ZZM nie ma pieniędzy na kompleksowy remont. Alejki są więc naprawiane punktowo. W ostatnich latach mieszkańcy próbowali ratować park wnioskami do Budżetu Obywatelskiego. Te dotyczyły m.in. remontu dwóch stawów, alejek, placu zabaw czy postawienia toalety. Za każdym m razem brakowało jednak głosów i projekty związane z parkiem w BO przepadały.

Nie było pieniędzy na modernizację, ale znalazły się na projekt sztucznej rzeki i woliery dla zwierząt. Mimo bardzo wyraźnego sprzeciwu mieszkańców, prezydent zdecydował o wydaniu 147 000 zł na wspomniany projekt, który prawdopodobnie nigdy nie zostanie zrealizowany, a wydane pieniądze przepadną.

Przy okazji jednej z kampanijnych konferencji prasowych zapytaliśmy Marcina Krupę czy zdecydował już co dalej z planami budowy sztucznej rzek i woliery. – Jeszcze nie zdecydowałem. Jest koncepcja, którą trzeba bardzo szeroko przedyskutować, wysłuchać mieszkańców, czego oczekują po tej rewitalizacji i takie działania zostaną przedsięwzięte – odpowiedział prezydent Katowic.

To o tyle zaskakujące podejście, bo przecież mieszkańcy wyraźnie zakomunikowali co sądzą o pomyśle władz Katowic. Stowarzyszenie „Mieszkańcy dla Katowic” w ciągu kilku tygodni zebrało 3980 podpisów pod petycją do prezydenta Katowic, w której domagało się rezygnacji z budowy sztucznej rzeki i woliery. W zamian zaproponowało przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze na dogęszczenia parku drzewami, głównie od strony autostrady A4 oraz remont istniejącej infrastruktury.

W Parku Kościuszki niepotrzebne są woliera i sztuczna rzeka. Potrzebne są za to remonty, żeby ocalić to, co już tam jest [KOMENTARZ]

– Ten hałas z autostrady jest dość dotkliwy i słyszalny już w środkowej części parku. Wydaje nam się, że żeby mieszkańcy mieli komfort wypoczynku w parku, coś z tym hałasem trzeba zrobić. Trzeba zadbać o oczka wodne, które są w stanie agonalnym. Nie mówię już nawet o alejkach, które miejscami stanowią niebezpieczeństwo dla użytkowników – mówiła w kwietniu 2023 roku Agnieszka Wojdowska ze Stowarzyszenia „Mieszkańcy dla Katowic”. – Mamy nadzieję, że głos użytkowników parku zostanie dostrzeżony i władze zastanowią się nad naszymi argumentami. Tym bardziej, że wydają się on bardziej racjonalne niż realizacja tej nowej inwestycji. A mieszkańcom, jak widać, wystarczy dbałość o zieleń i o to, co tam jest. Nie oczekują gadżetów. Jeżeli w Parku Kościuszki miałaby powstać jakaś rzeka, to niech to będzie sucha rzeka. Zbierajmy wodę i retencjonujmy ją, a nie powodujmy jej bezsensownych ubytków.

Jak się okazuje, prawie 4000 podpisów to za mało. Prezydent uważa, że koncepcję trzeba szeroko przedyskutować. – Na pewno to co na 100% pojawi się podczas modernizacji parku to odnowa wszystkich ciągów pieszo-rowerowych, ławek, czyli całej tej infrastruktury, która dzisiaj jest. Jeżeli mieszkańcy będą chcieli dodatkowych funkcji, o te dodatkowe funkcje się pojawią – mówi Marcin Krupa.

Jest pozwolenie na budowę sztucznej rzeki i woliery w Parku Kościuszki

Przypomnijmy, prawie rok temu ZZM uzyskał już pozwolenie na budowę sztucznej rzek i woliery dla ptaków, jednak w tegorocznym budżecie miasta nie zostały zarezerwowane pieniądze na ten cel.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSENIORZY – wyniki, tabela i zapowiedzi
Następny artykułNarodowcy tylnymi drzwiami wchodzą ze swoją telewizją do kablówki. Operator: Jesteśmy zaskoczeni