… jedno serce tylko mam, a w tym sercu słowa te: babciu, dziadku, kocham cię! Uczniowie klas 1-3 Szkoły Podstawowej nr 12 w Morgach 29 stycznia zaprosili swoje babcie i dziadków na wieczór taneczno-śpiewaczy.
Na sali zasiadło ponad dwustu widzów, czyli najukochańsze babcie i dziadkowie, którzy wypatrywali swoich wnucząt. Występy obejrzały również dyrektorka placówki Agnieszka Żymła i Marta Ostrowska, pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych urzędu miasta. Dyrektorka podziękowała zespołowi za program, dzieciom za aktywne tańce, a dziadkom za tak liczne przybycie na tę uroczystość.
Było na co popatrzeć, bo tę rzeszę przemiłych gości powitał najpierw zespól profesjonalistów, Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Katowice” Uniwersytetu Śląskiego. Tu warto wspomnieć, że od lat gra w nim jedna z nauczycielek morgowskiej szkoły Marta Wysogląd. Nie pierwszy raz już w „Dwunastce” goszczą ci wspaniali śpiewacy i tancerze.
Była to niezwykła niespodzianka, rozśpiewana i kolorowa.
Dziadkowie i babcie czekali jednak na jeszcze bardziej wyjątkowych wykonawców, czyli swoje wnuczęta. Zespół Małe Morgowioki oraz poszczególne klasy – dwie pierwsze, dwie drugie i jedna klasa trzecia – pokazały się w układach tanecznych. Uczniowie wirowali na szkolnym parkiecie jak zawodowcy, oklaskiwani gorącymi brawami, bo tańczyli przecież dla wyjątkowej publiczności.
– Takie spotkania z okazji Dnia Babci i Dziadka mamy w szkole co roku – mówiła jedna z organizatorek Mirosława Przybylska, wychowawczyni klasy trzeciej. – Przygotowujemy występy wraz z koleżankami, organizujemy, z pomocą mam oczywiście, słodki poczęstunek, a dzieciaki szykują też drobne upominki przez siebie wykonane – wylicza Mirosława Przybylska. – Tegoroczną akademię przygotowaliśmy razem: ja i Lidia Mandowska, Karolina Bracik-Kotwicka, Lucyna Dawidczyk i Katarzyna Kamińska-Sypniak, wychowawczynie poszczególnych klas.
Uroczystość była tak zachwycająca, że nikt nie liczył upływającego czasu, choć były to już godziny wieczorne, bo impreza zakończyła się przed 20. Babcie i dziadkowie byli zachwyceni, jak zawsze, gdy występują dla nich ich pociechy. Wieczornicy towarzyszyła wystawa artystki Beaty Kolby, a także wystawa rysunków dzieci z portretami babć i dziadków.
Tekst i foto: Danuta Sowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS