A A+ A++

W piątek około godz. 17, policjant z przemyskiej jednostki, w czasie wolnym od służby, zauważył w rejonie ul. Słowackiego w Przemyślu uszkodzone audi. Zniszczenia wskazywały, że pojazd mógł brać udział w zdarzeniu drogowym. Policjant pojechał za uszkodzonym autem, a następnie w rozmowie z kierowcą audi ustalił, że rzeczywiście mężczyzna przed chwilą spowodował kolizję.

W tym samym czasie, zdarzenie drogowe do przemyskiej komendy zgłosił kierowca alfy romeo. Z jego relacji wynikało, że na ul. Słowackiego, zatrzymał swój samochód przed przejściem, by ustąpić pierwszeństwa pieszym, a jadące za nim audi uderzyło w tył jego samochodu. W wyniku zdarzenia kierujący alfą romeo wjechał na chodnik, natomiast kierujący audi uderzył w wysepkę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.  

W trakcie wykonywanych czynności, policjanci potwierdzili, że to 35-letek, za którym pojechał policjant po służbie, był sprawcą tej kolizji.

Okazało się również, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a wynik badania wykazał, że miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Ponadto kierujący audi był już karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

36-latek usłyszał już zarzuty, odpowie również za spowodowanie kolizji i jazdę bez uprawnień. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStraciła 6 tys. złotych. 36-letnia kobieta oszukana „na pracownika banku”
Następny artykułWyszedł z miejsca zamieszkania i do dziś nie wrócił. Trwają poszukiwania w Krakowie