Smogowy „obwarzanek” stolicy

– W „warszawskim obwarzanku” dymi wciąż aż 41 518 nielegalnych, pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno, które stanowią główne źródło zanieczyszczenia powietrza – informuje Polski Alarm Smogowy. Sprawdziliśmy jak w tym swoistym rankingu wypadły nasze gminy.

Od 1 stycznia 2023 r. używanie tzw. kopciuchów jest zabronione. Jednak jak wynika z raportu stworzonego przez Polski Alarm Smogowy w warszawskim obwarzanku jest aż 41 518 kotłów na węgiel i drewno. To oficjalne dane uzyskane od 39 gmin okalających Warszawę. – Kiedy wysyłaliśmy zapytania do gmin, spodziewałem się złych informacji – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik PAS – ale odpowiedzi jakie otrzymaliśmy są szokujące. Mamy w aglomeracji warszawskiej prawie 42 tysiące nielegalnych dymiących kotłów! Dla porównania – obwarzanek krakowski to 12 tysięcy kopciuchów, a przecież właśnie Kraków i okolice uważamy za symbole polskiego smogu. W samej  Warszawie dymi 2650 kotłów, a do końca tego roku liczba ta zmniejszy się o około tysiąc sztuk. Już niedługo to przedmieścia będą jedynym źródłem zimowego zanieczyszczenia powietrza w Warszawie. Konieczna jest więc jakaś forma współpracy pomiędzy gminami z aglomeracji i stolicą. Liczę na to, że Warszawa pomoże gminom uporać się z tym problemem – inaczej ze smogiem w aglomeracji borykać się będziemy przez dekady – podkreśla.

Jaktorów kopciuchami stoi

W stołecznym „obwarzanku” wymienić trzeba przeszło 41 tys. „kopciuchów”. Trzeba przyznać, że liczba jest dość pokaźna. W wybranych miejscowościach powiatu pruszkowskiego i grodziskiego nadal używane są 7 823 kotły. Najwięcej znajduje się w Jaktorowie (2 423kotły), najmniej jest ich w… Podkowie Leśnej (tylko 83).

Ponad 1000 kopciuchów dymi w Grodzisku Mazowieckim (1323) i Brwinowie (1887). Poniżej 200 węglowych pieców jest natomiast w Pruszkowie (113) i Michałowicach (192).

Grodzisk wysoko, Podkowa w ogonie

W ubiegłym roku w naszym regionie udało się usunąć 446 kopciuchów. Najwięcej, bo aż 90” w Grodzisku Mazowieckim. W Jaktorowie udało się wymienić 83 piece, a w Pruszkowie 69. Co ciekawe w Podkowie Leśnej wymienione zostały tylko 3 piece. I choć „Miasto-Ogród” ma najmniejszy problem z kopciuchami to tempo ich wymiany nie jest zadowalające.

Pruszków z najkrótszą drogą do czystego powietrza

Dane pokazujące tempo wymiany kopciuchów pozwoliły na stworzenie jeszcze jednego ciekawego zestawienia. Polski Alarm Smogowy przygotował prognozę, która prezentuje ile czasu poszczególnym gminom zajmie całkowita likwidacja zakazanych pieców. Zakładając utrzymanie tempa wymiany z 2023 r. z kopciuchami najszybciej upora się… Pruszków. Ma to zająć około 1,5 roku. W Michałowicach będzie to przeszło 6 lat, w Nadarzynie – 8 lat, a w Raszynie niespełna dekadę.

Co ciekawe przy utrzymaniu aktualnego tempa wymiany kopciuchów Brwinów pozbędzie się ich dopiero za… 39 lat!

Polski Alarm Smogowy wskazywał, że wolne tempo wymiany kopciuchów może wynikać m.in. ze zbyt małej liczby kontroli oraz za niskich mandatów.

.

Zgłoś naruszenie/Błąd