Delegacja rolników z powiatu jasielskiego spotkała się z posłanką Marią Kurowską. Rozmowy prowadzone były w biurze parlamentarzystki w Jaśle. – Rolnik polski zawsze żywił i bronił. Przyszli dzisiaj do mnie rolnicy z powiatu jasielskiego, którzy podzielili się ze mną swoimi problemami, ale nie są to tylko ich problemy, tylko wszystkich polskich rolników – mówi M. Kurowska. Posłanka podpisała się pod postulatami popierając polskich farmerów. Zobaczcie film.
W minioną sobotę, delegacja kilku rolników z powiatu jasielskiego została zaproszona do biura posłanki Marii Kurowskiej na spotkanie w sprawie problemów, z jakimi w ostatnim czasie borykają się właściciele gospodarstw rolnych w Polsce. Przedstawili 10 postulatów.
Przede wszystkim żądają:
1. likwidacji Zielonego Ładu,
2. likwidacji ekoschematów w unijnej polityce rolnej,
3. zatrzymania napływu produktów rolnych z Ukrainy,
4. ustawowego powołania reprezentatywnej Komisji Rolniczego Dialogu Społecznego i Wojewódzkich Komisji Rolniczego Dialogu Społecznego jako form szerokiego dialogu społecznego w rolnictwie,
5. ustawowego wprowadzenia cen minimalnych na podstawowe produkty: mleko, trzoda, wołowina, zboża – uruchomienie natychmiastowego skupu interwencyjnego zbóż np. na poziomie 303 euro/t pszenicy,
6. podjęcia zmian organizacyjnych w Holdingu Rolno-Spożywczym, który na zasadzie działalności globalnej będzie skupiał wszystkie działy produkcji zwierzęcej i roślinnej wraz z krajowym handlem i przetwórstwem w najistotniejszych gałęziach,
7. przywrócenia wcześniejszych emerytur dla rolników, w celu wzmocnienia wymiany pokoleniowej na wsi,
8. ustawowego uregulowania kwestii prowadzenia działalności rolniczej na wsi, które poprzez stworzenie rolniczej przestrzeni produkcyjnej zapewni pierwszeństwo dla produkcji rolniczej na terenach wiejskich – odstąpienie od szkodliwych w tym zakresie rozwiązań unijnych,
9. wprowadzenia obligatoryjnego systemu kontroli wag i urządzeń pomiarowych w punktach skupów płodów rolnych oraz systemu kontroli skupu i obrotu produktów rolnych,
10. wprowadzenia dopłaty do paliw – 2 zł do litra w 2024 r.
– Przyszliśmy prosić panią poseł o wsparcie, bo na naszym terenie nie dajemy sobie rady. Nikt się za nami nie wstawia, nie chce wysłuchać, nie rozumie naszych problemów, postulatów, dlatego szukamy sposobów, aby ktoś z nami porozmawiał. Sytuacja już nie jest po prostu zła, tylko tragiczna w rolnictwie i w całej gospodarce – mówi Tomasz Ancygier, rolnik z gminy Tarnowiec.
– Zaczynając od słynnego Zielonego Ładu, ekoschematów, które pod rygorem zmniejszenia dopłat nakazują nam jak mamy pracować, kiedy pole uprawiać, jak obsiewać, co mamy orać. Ponadto wprowadzanie towarów z zza granicy wschodniej z Ukrainy strasznie zepsuło nasz rynek. Mamy dużo większe koszty, mamy ceny unijne na nawozy i chemię. Jesteśmy obwarowani restrykcyjnymi przepisami, a wprowadzony jest towar z Ukrainy, który jest dużo tańszy w produkcji i w sprzedaży, więc nasze gospodarstwa przestają być w ogóle dochodowe – wyjaśnia Ancygier.
Rolnicy w tym momencie ponoszą straty, a jeśli zaczną dokładać z innych gałęzi rolnictwa nie poradzą sobie. Jak sami podkreślają, to ostatni moment, aby zareagować i pomóc im. – Jesteśmy na granicy bankructwa – mówią. – W ubiegłym roku cena za pszenicę wynosiła 1,5 tys., w tym roku 600-800 zł. To jest sto procent niższa cena, więc jak możemy gospodarować, inwestować, jak w obecnej chwili nie mamy żadnej stabilności, perspektywy na jakikolwiek zysk – skarży się pan Tomasz.
Pod postulatami podpisała się posłanka Maria Kurowska, która popiera i rozumie skalę problemu, z jaką mierzą się gospodarze. Jednym z najważniejszych punktów przedstawionych przez rolników jest zatrzymanie napływu produktów rolnych z Ukrainy. – Wiemy, że to jest w tej chwili największy problem i rolnicy proszą, aby tutaj ten problem przeszedł na sejmowe ławy i mównice. Towar ukraiński jest bardzo szkodliwy, gdyż często stosowane są pestycydy, które są niedozwolone, czy inne środki niespełniające norm jakościowych Polski, ale niestety wpływają na nasz rynek – zaznacza posłanka Maria Kurowska. -Te produkty żywnościowe już nie będą zdrowe. My będziemy na tym stratni. Nie można tak bezmyślnie wpuszczać na polski rynek produktów ukraińskich, ponieważ gdzie będą nasze polskie produkty? – podkreśla. – Dbając o Ukrainę nie możemy dbać o oligarchów, o te holdingi, nie widzieć własnych rolników, dlatego trzeba mocno bić na alarm i niech nowy rząd, który przyszedł zajmie się tym problemem, bo obiecywał, że będzie bardzo skuteczny – dodaje.
9 lutego ponad 100 ciągników wyjechało na drogi powiatowe. Liczyli, że parlamentarzyści przyjdą porozmawiać z nimi. Mimo zaproszeń, nikt nie pojawił się, aby ich wysłuchać, dlatego zdeterminowani zapowiadają kolejny strajk i blokadę ronda łączącego dk 28 z dw 992 (tzw. KG2) w Jaśle. Inicjatywą i chęcią rozmowy z nimi wykazała się jedynie posłanka Maria Kurowska. – Pani poseł podpisała się pod naszymi postulatami. Myślę, że rolnicy są usatysfakcjonowani z tego spotkania. Pani poseł wielu spraw nie rozumiała, ale po rozmowie z nami była nimi nawet zaskoczona. Jesteśmy zadowoleni, że nas zaprosiła i nie potraktowała jak wiatr. Przeprosiła, że nie może być na spotkaniu z rolnikami we wtorek ze względów służbowych – mówi Piotr Kędzior, rolnik ze Skołyszyna. – Przed strajkiem 9 lutego skonsultowała się z nami pani senator (Alicja Zając), obiecała przyjechać, ale nie pojawiła się na proteście. Czekaliśmy i liczyliśmy na to, że pojawią się przedstawiciele z miasta, ze starostwa. Wszyscy nas zlekceważyli, dlatego rolnicy podjęli decyzję, że wychodzą po raz drugi 20 lutego aż do 25 lutego do godziny 24.00. Zobaczymy, kto się do nas odezwie. Jeśli uszanują rolników, protest zakończy się 20 lutego. W tym dniu będą nas wspierać także koła łowieckie oraz pszczelarze. Jeśli się to odbędzie po ludzku, to 20 lutego schodzimy z drogi i nie będziemy utrudniać nikomu życia – dodaje P. Kędzior.
Od 26 lutego rolnicy rozpoczynają strajk na przejściu w Barwinku, który ma potrwać do 29 lutego. Na 27 lutego planowany jest również protest w Warszawie.
id
Napisany dnia: 19.02.2024, 12:29
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS