A A+ A++

Remis 1:1 ze wskazaniem na Cracovię, która była lepszą drużyną od Zagłębia. Emocje udzieliły się trenerowi gospodarzy Waldemarowi Fornalikowi, który został wyrzucony na trybuny i… Zbigniewowi Bońkowi.

Remis Cracovii dał Jani Atanasov, który mocno i celnie egzekwował karnego. Potem Pasy nie wykorzystały dwóch stuprocentowych sytuacji i zremisowały w Lubinie 1:1. Po dwóch meczach pozostają niepokonane na wiosnę w ekstraklasie.

Cracovia. Debiut Duńczyka

Pasy doskonale rozpoczęły ligową wiosnę, deklasując przy Kałuży 6:0 Radomiaka. Koncertową grę okupiły jednak urazami i kartkami, w efekcie czego w Lubinie pauzowało aż trzech piłkarzy. Po udany debiucie uraz musi leczyć Patryk Sokołowski, a Virgil Ghita i Andreas Skovgaard pauzowali za cztery  napomnienia.

Do składu skoczyli Mateusz Bochank, Jani Atanasov i po raz pierwszy Eneo Bitri. Nowy rozgrywający, Duńczyk Mikke Maigaard, wszedł w drugiej połowie, notując w debiucie 11 minut.

Prowadzący gospodarzy Waldemar Fornalik dokonał w składzie swojej drużyny aż pięciu zmian – to była odpowiedź na dwie pauzy kartkowe i nieudany w pierwszej po przerwie kolejce mecz z Lechem Poznań (0:2), który Miedziowi oddali bez większej walki. 

Sędzia asystent przysnął

W Lubinie na emocje trzeba było czekać do doliczonego czasu pierwszej połowy. 45 minut upłynęło pod znakiem gry w środku pola i małej aktywności obu drużyn pod bramkami przeciwnika.

Nic nie zapowiadało więc, że Cracovia straci bramkę do szatni, która ożywiła senne w pierwszej połowie spotkanie. Tomasz Makowski wypuścił w alejkę Kacpra Chodynę, który przyjął, popatrzył i bezbłędnie wykończył akcję mocnym strzałem w długi róg bramki Sebastiana Madejskiego.

Miedziowi cieszyli się na raty, a błąd sygnalizującego spalonego sędziego asystenta musiał naprawić VAR. Linię ofsajdu wyraźnie złamali Otar Kakabadze i Bochnak, więc powtórki nie pozostawiły wątpliwości co do interpretacji sytuacji.

Karny dla Cracovii, trener na trybunach. Boniek: Faulu nie było!

Piłkarze Jacka Zielińskiego ruszyli do ataku po przerwie. Bochnak trafił w słupek, a potem po analizie VAR sędzia Damian Kos podyktował rzut karny za faul Michała Nalepy, który próbując blokować strzał, trafił w nogę Benjamina Kallmana. Jedenastkę mocnym strzałem wykorzystał Atanasov.

Potem Mateusz Grzybek faulował przy linii bocznej Michała Rakoczego. Za kwestionowanie decyzji sędziego na trybuny odesłany został trener gospodarzy, który obejrzał czerwoną kartkę. Nie wszyscy byli zgodni co do słuszności decyzji, także Zbigniew Boniek, który komentował to w serwisie X (dawniej Twitter) w taki sposób:

„Niby dobry sędzia, a tak daje się nabrać. Żadnego faulu nie było. Wyrzucenie Fornalika to wielbłąd” – napisał były prezes PZPN.

Niewykorzystana szansa Cracovii

Pasy zasłużenie wyrównały, bo z przebiegu gry były drużyną lepszą i zasłużyły na zwycięstwo. W końcówce drużyna Jacka Zielińskiego nie wykorzystała jednak świetnych okazji.

Na pięć minut przed końcem czujną interwencją popisał się Jasmin Burić, który sam na sam zatrzymał Kallmana. Piłki meczowej nie wykorzystał też Patryk Makuch.

Zagłębie Lubin – Cracovia 1:1 (1:0)

Bramki: Chodyna (45.) – Atanasov (73., karny).

Zagłębie: Burić – Grzybek, Ławniczak, Nalepa, Luis Mata, Chodyna, Dąbrowski, Bułeca (73. Pieńko), Makowski, Wdowiak (88. Mróz) – Kurminowski (80. Munoz).

Cracovia: Madejski – Bochnak (62. Rapa), Kakabadze, Hoskonen, Bitri, Jaroszyński – Knap (62. Oshima), Atanasov, Rakoczy (79. Maigaard) – Kallman, Makuch.

Żółte kartki: Kurminowski, Grzybek, Nalepa, Burić – Jaroszyński, Oshima.

Sędziował Damian Kos (Wejherowo).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaństwo oddaje pieniądze za Malucha. Oto kto może je dostać
Następny artykułMarcin Gwiżdż nominowany w plebiscycie Najpopularniejszy Sportowiec Roku 2023 w Jaworznie