Pierwsza połowa należała do Lecha Poznań, druga zdecydowanie do Jagiellonii Białystok, ale ostatecznie to Kolejorz wygrał 2:1. Zespół trenera Mariusza Rumaka jako pierwszy w tym sezonie zdobył stadion Jagiellonii i traci już tylko dwa punkty do liderów PKO Ekstraklasy.
Mecz na szczycie. Te słowa idealnie opisują spotkanie między Jagiellonią Białystok oraz Lechem Poznań. Lider ekstraklasy, grający najefektowniejszą piłkę w lidze kontra zespół, który ma dużą ochotę na odzyskanie mistrzostwa Polski po roku przerwy. Trener Mariusz Rumak również podkreślał, że jest to spotkanie kluczowe w kontekście walki Kolejorza o tytuł. Wygrana sprawiała, że Lech traciłby do liderów już tylko dwa punkty. Porażka zwiększała różnicę do ośmiu.
A Lech Poznań w ostatnim czasie musi mierzyć się z plagą kontuzji, przez co do Białegostoku nie pojechali w ogóle Mikael Ishak, Miha Blažič czy Adriel Ba Loua. Występ innych stał pod znakiem zapytania do samego końca. Ostatecznie w podstawowym składzie zagrał Antonio Milić, a również walczący z czasem Radosław Murawski usiadł na ławce. Jego miejsce na boisku zajął Nika Kwekweskiri.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS