A A+ A++

Kiedy szef zespołu Mercedesa w F1, Toto Wolff, mówił o potrzebie odważnego podejścia do wyboru następcy Lewisa Hamiltona na przyszły rok, wielu sądziło, że ma na myśli młodego Andreę Kimiego Antonellego.

Antonelli, junior Mercedesa, wyróżnił się we wszystkich dotychczasowych kategoriach, w jakich ścigał się, a jego potencjalnie fenomenalny debiutancki sezon w F2 w tym roku mógłby przekonać Wolffa, że jest gotowy na angaż w ekipie z Brackley.

Wśród licznych spekulacji pojawił się również scenariusz polegający na wybraniu krótkoterminowego rozwiązania, aby wypełnić lukę po siedmiokrotnym mistrzu świata, zanim Antonelli będzie realnie gotowy ścigać się na poziomie oczekiwanym przez formację niemieckiego producenta.

Mowa o sięgnięciu po doświadczonego zawodnika, ze zwycięstwami na koncie, który byłby idealnym uzupełnieniem dla George’a Russella.

Wśród plotek pojawili się mistrzowie świata Nico Rosberg i Sebastian Vettel, obaj bez zobowiązań sportowych na rok 2025. Jednak ta dwójka Niemców jest już raczej poza grą.

Rosberg, który zakończył karierę w F1 kilka dni po zdobyciu tytułu w 2016 roku, jasno wyraził, że nie interesuje go powrót. W wywiadzie dla niemieckiej gazety Süddeutsche Zeitung, przyznał, że nie ma ani chęci na taki ruch, ani przekonania, że byłby konkurencyjny.

– To już się skończyło, nie planuję powrotu – powiedział Rosberg, którego priorytetami są aktywności biznesowe i życie rodzinne.

Mówiąc o aspektach bycia kierowcą F1, dodał: – Nie mogę tego po prostu zrobić. Musiałbym intensywnie przygotowywać się przez cały rok, choćby po to, aby wytrenować ponownie połączenia neuronowe w moim mózgu.

– Kierowca musi reagować błyskawicznie przy najwyższej prędkości i być precyzyjnym. Straciłem to po długiej przerwie. Mięśnie też już nie te, żeby utrzymać cały czas kierownicę przy oddziaływaniu sił odśrodkowych – przekazał.

Czytaj również:

Podczas gdy Vettel nie wypowiadał się publicznie o potencjalnym zainteresowaniu F1, ostatnio Wolff wykluczył jego kandydaturę. Do niedawna spodziewano się z kolei, że Vettel dołączy do stawki WEC 2024, ale plany te się nie powiodły.

Mówiąc dla Auto Motor Und Sport o Vettelu, Wolff powiedział: – Myślę, że podjął decyzję, aby już więcej nie ścigać się. Kontaktujemy się regularnie. Rozmawialiśmy także wczoraj, ale nie dotyczyło to kwestii występów dla nas w przyszłości.

Po skreśleniu z listy kandydatów Rosberga i Vettela, wymieniany jest jeszcze jeden zawodnik, niezwykle doświadczony Fernando Alonso reprezentujący obecnie Astona Martina.

Hiszpan wyraźnie zaznaczył podczas swoich spotkań z prasą na prezentacji Astona Martina AMR24 wcześniej w tym tygodniu, że ma dobrą pozycję na rynku kierowców. W czempionacie bowiem ściga się aktualnie trzech mistrzów świata, a on jest jedynym dostępnym na sezon 2025.

Choć wskazuje, że jego priorytetem jest rozmowa najpierw z Astonem Martinem, rozpatrzy też zainteresowanie ze strony innych stajni. Przy czym wszystkim zajmuje się jego menadżer Flavio Briatore.

Czytaj również:

Zapytany, czy odzywały się już do niego któreś zespoły, Alonso odparł: – Nie bezpośrednio do mnie, ale jestem pewien, że istnieje ogólne zainteresowanie w kontekście poznania moich planów na przyszłość.

Temat rozmów Briatore nabrał interesującego obrotu w zeszłym tygodniu, gdy opublikował na Instagramie wspólne zdjęcie z Wolffem. Widzieli się w kawiarni w Monako, która należy do Briatore i gdzie tak naprawdę dwójka ta często się spotyka. Post ten jednak mocno pobudził wyobraźnię dziennikarzy.

Na razie jednak Mercedes nie spieszy się z decyzją, kogo chce zatrudnić na partnera Russella na sezon 2025. Jest jeszcze trochę czasu, aby zobaczyć, jak rozwija się Antonelli oraz jakie będą ruchy na rynku transferowym F1.

Czytaj również:

Watch: Ferrari SF-24 w akcji

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes Kopalni Soli Bochnia: „Kwota podwyżek nie przekroczy 20 proc.”
Następny artykułOficjalne otwarcie XXX Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży (zdjęcia)