A A+ A++

Liczba wyświetleń: 956

Naukowcy desperacko chcący zatrzymać lub odwrócić zmiany klimatyczne wrzucają teraz chemikalia do oceanu i rozpylają słoną wodę w powietrzu. Co może pójść nie tak? Mówię o perspektywie krótko i długoterminowej.

Jak donosi dziennik „Wall Street Journal”, naukowcy uciekają się do rozwiązań niegdyś nie do pomyślenia, aby ochłodzić planetę. „Wyrzucanie chemikaliów do oceanu? Rozpylanie słonej wody w chmury? Rozpylanie na niebie cząstek odblaskowych? Naukowcy uciekają się do technik, które kiedyś były nie do pomyślenia, aby ochłodzić planetę, ponieważ światowe wysiłki mające na celu kontrolę emisji gazów cieplarnianych kończą się niepowodzeniem. Kiedyś naukowcy i organy regulacyjne uważały te podejścia do geoinżynierii za temat tabu, obawiając się, że majstrowanie przy środowisku może mieć niezamierzone konsekwencje. Jednak teraz badacze otrzymują fundusze podatników i prywatne inwestycje, aby wyjść z laboratorium i testować te metody na świeżym powietrzu” – czytamy.

Obecnie prowadzą oni poniższe eksperymenty.

1. Rozjaśnianie chmur morskich. Naukowcy na pokładzie statku u północno-wschodniego wybrzeża Australii w pobliżu Wysp Whitsunday rozpylają w powietrze solankową mieszaninę przez dysze wysokociśnieniowe, próbując rozjaśnić chmury powstające na niskich wysokościach nad oceanem. Naukowcy mają nadzieję, że większe i jaśniejsze chmury będą odbijać światło słoneczne od Ziemi, zacieniać powierzchnię oceanu i chłodzić wody wokół Wielkiej Rafy Koralowej, gdzie rosnące temperatury oceanów przyczyniły się do masowego wymierania koralowców. Projekt badawczy, znany jako rozjaśnianie chmur morskich, jest prowadzony przez Uniwersytet Southern Cross w ramach programu odbudowy i adaptacji raf o wartości 64,55 miliona dolarów, czyli 100 milionów dolarów australijskich.

2. Stardust Solutions. W Izraelu start-up o nazwie Stardust Solutions rozpoczął testowanie systemu rozpraszającego chmury drobnych odblaskowych cząstek na wysokości około 60 000 stóp, odbijających światło słoneczne od Ziemi w celu ochłodzenia atmosfery w ramach koncepcji znanej jako zarządzanie promieniowaniem słonecznym (SRM) .

3. Wyrzucanie ługu do oceanu. W Massachusetts naukowcy z Instytutu Oceanograficznego Woods Hole planują wlać tego lata 6000 galonów ciekłego roztworu wodorotlenku sodu, składnika ługu, do oceanu 16 mil na południe od Martha’s Vineyard. Mają nadzieję, że baza chemiczna będzie działać jak duża tabletka Tumsu, obniżając kwasowość skrawka wód powierzchniowych i pochłaniając 20 ton metrycznych dwutlenku węgla z atmosfery, przechowując go bezpiecznie w oceanie.

Źródło zagraniczne: ZeroHedge.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl

TAGI: Geoinżynieria

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWynajem podnośników nożycowych – czy warto?
Następny artykułProgramiści z Ukrainy i Białorusi są w Polsce niezbędni? Założyciel Booksy: „Są wielką szansą, by nadrobić zacofanie w cyfryzacji”