A A+ A++

Po trudniejszych sezonach jako AlphaTauri, zespół z Faenzy ponownie nawiązał bliższą współpracę techniczną ze swoją siostrzaną ekipą Red Bull Racing, czego wymagał zarząd austriackiego producenta napojów energetycznych, właściciel obu stajni.

Synergia ta jest mocno krytykowana przez niektórych rywali, z dyrektorem McLaren Racing na czele, Zakiem Brownem. Zachęcał władze Formuły 1 oraz FIA do bliższego zbadania „tego poważnego problemu”.

Nie przejmując się takimi opiniami, formacja wspierana przez ORLEN, działająca od tego roku jako Visa CashApp Racing Bulls, czerpie możliwie jak najwięcej komponentów od mistrzów świata. W ich nowym VCARB 01, zaprezentowanym w tym tygodniu w Las Vegas, zastosowano np. przednie zawieszenie pochodzące od dominującego w sezonie 2023 RB19.

Stojący na czele Racing Bulls Laurent Mekies, który zastąpił na tym stanowisku emerytowanego już Franza Tosta, podkreśla, że Red Bull wykazał należytą staranność, aby zrozumieć, jak daleko mogą posunąć się w omawianej współpracy jego zespoły.

– Jesteśmy w sytuacji, gdzie mamy jednego właściciela dwóch zespołów i naturalnie zastanawiamy się co możemy współdzielić. Generalnie powinniśmy wszystkim, na co pozwala regulamin. Ani mniej, ani więcej – powiedział Mekies. – Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przygotować się do walki o lepsze wyniki.

Czytaj również:

RB rozszerza również swoją obecność w Wielkiej Brytanii, przenosząc dział aerodynamiki z Bicester do Milton Keynes, gdzie znajduje się główna baza Red Bull Racing.

Chociaż praca rozłożona na dwie fabryki w różnych krajach mogła wcześniej być uznawana za przeszkodę, Mekies uważa teraz, że jest więcej plusów niż minusów takiego stanu rzeczy.

– Przez długi czas mieliśmy dwa biura: w Faenzie i w Bicester. Oddział z Bicester przenoszony jest do nowych obiektów w Milton Keynes. Kiedyś, posiadanie dwóch siedzib zawsze było uciążliwe. Teraz jednak mamy 2024 rok, świat się diametralnie zmienił – kontynuował były dyrektor sportowy Ferrari.

– Sposób, w jaki ludzie się komunikują, również ewoluuje. Oczywiście staramy się, aby wszystko działało. Chcemy, aby nasza organizacja była firmą bez określonej siedziby – mówił dalej. – Gdy jakiś dział będzie współdzielony między Faenzą a Milton Keynes, uważamy, że nie stanowi to problemu. Owszem, to wyzwanie, ale w naszej opinii przynosi wiele korzyści: możemy bowiem zatrudniać najlepszych ludzi w Wielkiej Brytanii i tych z drugiej części Europy.

Czytaj również:

Daniel Ricciardo ostrzegł konkurencję, że RB powinien być traktowany „poważniej”. Wskazał, iż celem jest piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Mekies jednakże tonuje nieco wypowiedź swojego kierowcy. Przyznał, że agresywna kampania rozwojowa zespołu prowadzona aż do finału zeszłorocznych mistrzostw, może odbić się na pierwszych etapach nadchodzącej kampanii. Później bowiem rozpoczęli tworzenie VCARB 01 w porównaniu do prac niektórych rywali nad swoimi nowymi bolidami.

– Rozwijaliśmy poprzedni samochód do końca roku, więc punkt wyjścia w przypadku obecnego auta nie różni się znacznie od tego, co widzieliście w Abu Zabi w zeszłym sezonie -tłumaczył. – Po wszystkich głębokich zmianach w zespole, które wprowadziliśmy, postaramy się znaleźć dla siebie nową drogę oraz nowy rytm rozwoju, co miejmy nadzieje poprowadzi nas do lepszych wyników w tym roku.

– Jednak zdajemy sobie sprawę, że początkowa faza sezonu będzie prawdopodobnie dość trudna, biorąc pod uwagę ogromny wysiłek włożony w naszą pracę pod koniec 2023 roku i duża restrukturyzację przeprowadzoną tej zimy – przekazał. – To naturalne, że efekty działań rozwojowych przesuną się na późniejszy okres sezonu. Świadomie tak postąpiliśmy.

– Po prostu budujemy nowy projekt w perspektywie długoterminowej – podsumował.

Czytaj również:

Watch: Prezentacja VCARB 01 na sezon 2024

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKraksa trzech samochodów na DK10. Pięć osób rannych w wypadku pod Bydgoszczą. W tym dziecko
Następny artykuł200 tysięcy dla WOŚP za najsłynniejsze seicento w Polsce – FOTO