A A+ A++

Zniknęły duże, przestrzenne zabawki ze świetlnego miasteczka, jakie co roku w Parku Jana Pawła II rozstawiają pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. Baśniowy domek, wiewiórka z orzechem i jelonek ze światełek nie ucierpiały po okresie: grudnia świątecznego, stycznia mroźnego oraz śnieżnego ani lutego feryjnego. Bez szwanku wyszła też z sezonu na rodzinne, sielskie anielskie wzruszenia wysoka, stożkowata choinka świetlna, złoto-srebrna, bo roziskrzona tysiącami punkcików. Czas na rozebranie wyniosłej, metalowej konstrukcji z łańcuchami led nadejdzie w poniedziałek, kiedy przyjedzie do niej specjalnie sprowadzony dźwig. Pracownicy zdjęli ozdoby z latarń i łańcuchy ledowe z choinek przed MDK DŚT, przed Teatrem LiA, z Ronda Solidarności i z krzewów wokół obelisku Tadeusza Kościuszki na słynnym rondzie.   

Spośród zabawek, należących do Miasta Łomża, tylko Mikołaj na motocyklu nie miał szczęścia tej zimy, bo ktoś oderwał koło w bocznym wózku dla pasażera. Jeszcze mniej szczęścia do bawiących się dzieci, nastolatków czy dorosłych miały renifery z obracanej karuzeli, wydzierżawionej Miastu Łomża przez firmę Multidekor z Piastowa za prawie 150 tys. zł (licząc z kapeluszem i iluminacją fontanny w centrum starówki). Jeden przybysz z Laponii miał naderwaną głowę, natomiast drugi – w całości oderwaną, co świadczy albo o słabym wykonaniu, albo o złym użytkowaniu. Tylko kable, prowadzące do źródła oświetlenia, uchroniły obydwu gości z północy przed niepowetowaną stratą.

Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSoboty na Dwóch Kółkach: „Rajd Zimowy”
Następny artykuł#NaCoCzekasz ?