A A+ A++

Spotkania opłatkowe seniorów w Przyborowie organizowane są pod koniec stycznia od dwóch dekad. I choć wydawać by się mogło, że po dwóch latach przerwy związanej z pandemią koronawirusa niektórzy mogli się „odzwyczaić”, to frekwencja podczas ostatniego spotkania w sobotę 27 stycznia br. temu jednak przeczyła. Na zaproszenie Parafialnego Oddziału Caritas wspieranego przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, Gminny Ośrodek Kultury oraz Proboszcza Parafii w Przyborowie ks. Antoniego Wolaka do Budynku Wielofunkcyjnego przybyło mnóstwo osób, które chciały miło spędzić czas wspólnie świętując i bawiąc się.

– Spotkanie to w naszej miejscowości od 20 lat wpisało się w kalendarz. Seniorzy czekają na nie z niecierpliwością, jest ono idealną okazją by porozmawiać i powspominać dawne czasy – przyznaje Bogusława Paździora, wiceprezes Oddziału Caritas w Przyborowie.

Świętowanie rozpoczęła tradycyjnie msza święta podczas której proboszcz ks. Antoni Wolak podkreślał bardzo ważną rolę seniorów w społeczności i w kościele. Mimo wielu problemów, których doświadczają na co dzień, czy to ze względu na wiek, choroby, swoją samotność czy niezrozumienie przez ludzi młodych, namawiał do dobrej zabawy i radosnego świętowania obchodzonego w Przyborowie „Dnia Seniora”.

– Dobrze, że są takie dni, jak ten dzisiejszy, kiedy możemy Was wesprzeć modlitwą, ale także tym wspólnym spotkaniem, rozmową, chwilami radości. Łatwiej jest dźwigać wszystkie trudności, kiedy widzimy, że inni są z nami. Bądźcie piękni, bo piękno człowieka nie jest tym, co widać na zewnątrz, na twarzy, ale tym, co widać w sercu – pokojem ducha, dobrocią, życzliwością, pozytywnym nastawieniem do świata i do innych. Zachowajcie młodość, która płynie z serca, a nie z ciała – mówił podczas homilii.

Gromkie brawa zebrały występy dzieci z miejscowej szkoły, które zaprezentowały jasełka. Uczniowie klasy III pod opieką nauczycieli: Karoliny Jagielskiej-Ciuruś oraz Konrada Borowca przygotowali program słowno-muzyczny, w trakcie którego młodzi aktorzy odgrywali sceny związane z historią narodzenia Jezusa w Betlejem, ale także humorystyczne wątki, jak choćby walki diabłów z aniołami. Na koniec wykonano piękny taniec z szarfami.

Po występach głos zabrał Tadeusz Żurek – zastępca wójta gminy Borzęcin, który w imieniu własnym i wójta Janusza Kwaśniaka złożył seniorom obecnym na spotkaniu i tym, którzy nie mogli na nie przybyć najlepsze życzenia zdrowia, szczęścia, zadowolenia w życiu osobistym, radości i ludzkiej życzliwości. Do zebranych w podobnym tonie przemawiali także Piotr Kania – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borzęcinie oraz Katarzyna Ciochoń – kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Nieodłącznym elementem świątecznego spotkania jest dzielenie się opłatkiem i życzenia składane wzajemnie wśród uczestników. Oczywiście dominowały te dotyczące zdrowia, które przecież często warunkuje szczęście, radość czy realizację marzeń.

Na stołach przygotowanych przez panie z Caritas nie zabrakło słodkości i wspaniałych potraw. Był także czas na rozmowę, integrację i wspólne kolędowanie. O dobrą atmosferę zadbał też zespół muzyczny, który przygrywał zachęcając wiele osób do tańca.

Członkowie miejscowego Caritas wspólnie z proboszczem ks. Antonim Wolakiem starali się ze wszystkich sił, aby ten dzień był dla uczestników spotkania wyjątkowym i wartym zapamiętania na wiele dni Nowego Roku. I to z pewnością im się udało.

– Ten czas był niezwykły, wypełniony serdecznością drugiego człowieka. Czas poświęcony drugiemu człowiekowi nigdy nie jest czasem straconym – podsumowuje Bogusława Paździora.

Piotr Kania

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieli posprzątać hale magazynowe, przy okazji kradli markowe ubrania. Chowali je nawet w wiadrach do mycia podłóg
Następny artykułAwdijiwka. Ukraińska twierdza nie upadła od dekady. Ale Rosja zdecydowała się oddać za nią dziesiątki tysięcy istnień ludzkich