A A+ A++
Dziś tłusty czwartek. Wszyscy dookoła zajadają się pączkami. Jedne są z marmoladą i cukrem pudrem, inne z advokatem, pistacją czy lukrem. Większość z nas nie wyobraża sobie tego dnia bez pysznego pączka. Niektórzy wybierają także donuty czy faworki.

Stary polski przesąd ostrzega, że kto nie skonsumuje oponki w ten dzień, nad tym będzie wisieć pech aż do końca grudnia. Okrągły pączek symbolizuje cały rok, toteż zjedzenie go ma przynieść dobrobyt i szczęście. 

Pączki a kalorie

Jeśli postanowisz zasmakować w tych karnawałowych słodkościach, nie martw się zbytnio. Kluczem jest zachowanie umiaru, aby uniknąć nadmiernego dostarczania organizmowi kalorii w krótkim czasie.

Warto zdać sobie sprawę z tego, ile wysiłku potrzeba, aby spalić kalorie z jednego pączka. Przeciętny pączek z marmoladą zawiera około 300 kcal. Aby je spalić, możesz na przykład wykonać 40-minutowy bieg lub ćwiczenie fitnessowe przez 35 minut.

Jeśli zastanawiasz się, ile czasu zajmie ci spalenie kalorii z jednego pączka, oto kilka przykładów:

  • 12 minut wchodzenia po schodach
  • 30 minut jeżdżenia na łyżwach
  • 50 minut odkurzania
  • 60 minut trzepania dywanu
  • 60 minut uprawiania seksu
  • 75 minut szybkiego spaceru
  • 120 minut namiętnego całowania
  • 150 minut rozmawiania przez telefon
  • 180 minut relaksującej kąpieli
  • 180 minut zmywania
  • 300 minut jazdy samochodem
  • 600 minut oglądania telewizji bez przekąsek.

Pamiętaj, że te liczby są tylko przybliżone i mogą się różnić w zależności od indywidualnych cech organizmu i intensywności wykonywanej aktywności fizycznej. W każdym razie, warto pamiętać o umiarze i zdrowym podejściu do spożywania słodyczy, nawet w okresie karnawału.

opracowanie na podstawie poradnikzdrowie.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKamery w Łodzi. System Red Light zbiera żniwo
Następny artykułPodopieczny Alonso w WEC