Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na Wyspach Kanaryjskich właśnie odnotowano najcieplejszy styczeń od ponad sześciu dekad – tak przynajmniej wynika z analizy synoptyków. Średnia temperatura wynosi 17,9 stopni Celsjusza, co stanowi dodatnią anomalię wynoszącą +3,1 st. C powyżej najczęściej odnotowywanych temperatur o tej porze roku. Niektórych turystów – zwłaszcza stęsknionych za słońcem i ciepłem – może ucieszyć ta zmiana. W rzeczywistości jednak dane są niepokojące.
To był najcieplejszy styczeń od ponad sześciu dekad. Wyspy Kanaryjskie zalane słońcem
Jak powszechnie wiadomo, zimy na Wyspach Kanaryjskich są zdecydowanie łagodniejsze niż w wielu innych regionach na świecie. Tegoroczny styczeń przebił jednak wszelkie oczekiwania i doczekał się tytułu najcieplejszego od 1961 roku. – Te wyniki nie tylko potwierdzają rajskie warunki na Wyspach Kanaryjskich, […] ale także podkreślają tendencję do globalnego ocieplenia, na które nie jest odporny nawet ten egzotyczny archipelag – czytamy na stronie wyspykanaryjskie.info. 16 stycznia 2024 roku na stacji Carretera del Cotillo w La Oliva na Fuerteventurze termometry pokazały rekordowe 31,7 stopni Celsjusza, przy czym najczęściej o tej porze roku temperatura sięga ok. 20-24 stopni w dzień i ok. 15-18 w nocy.
Susza i inne zmartwienia rolników
Rekordowo wysokie temperatury to niejedyny problem, z jakim muszą zmierzyć się Wyspy Kanaryjskie. Styczeń w tym regionie był ciepły – i suchy. Średnia wartość skumulowanych opadów wyniosła zaledwie 4,7 mm, a zatem 13 proc. oczekiwanej wartości. Wszystko to negatywnie odbija się na rolnictwie i niepokoi lokalnych mieszkańców. Tymczasem dla wielu podróżnych Wyspy Kanaryjskie stają się coraz ciekawszą opcją na wypoczynek i ucieczkę od mroźnych lub deszczowych zim.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS