A A+ A++

Dyskusja o Strefach Czystego Transportu w Polsce powinna opierać się na faktach: badaniach zdrowotnych i pomiarach jakości powietrza. Na razie emocje biorą górę. 11 stycznia 2024 w Rzeczpospolitej ukazał się artykuł dotyczący unieważnienia uchwały w sprawie powstania Strefy Czystego Transportu (SCT) w Krakowie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wymowa artykułu wskazuje, że SCT nie mają przełożenia na stan środowiska, w tym na poprawę jakości powietrza — są one obciążeniem dla osób gorzej sytuowanych, a prawdziwym celem wdrażania takich rozwiązań jest eliminowanie samochodów z miast. To twierdzenia niezgodne z prawdą nie tylko w odniesieniu do krakowskiej Strefy Czystego Transportu, ale też większości istniejących obszarów tego rodzaju w Europie. Żadna z takich Stref nie doprowadziła też do redukcji ruchu ulicznego nie mówiąc o eliminacji aut z ulic. Doprowadziła natomiast do poprawy jakości powietrza. Założenia SCT przyjęte w Krakowie od początku były liberalne – od lipca 2024 roku mogłyby po Krakowie przemieszczać się samochody osobowe z napędem benzynowym spełniające normę Euro 1 oraz z silnikiem diesla spełniające normę Euro 2. Najstarsze spełniające te wymagania samochody miałyby odpowiednio 32 i 28 lat

Czytaj więcej

Biedronka ma szanse zostać liderem elektromobilności w Polsce

W drugim, bardziej restrykcyjnym etapie wchodzącym w życie od lipca 2026, krakowska SCT wprowadzała kolejne ograniczenia: co najmniej norma Euro 3 dla samochodów benzynowych (samochody nawet 26 letnie) oraz Euro 5 dla samochodów z silnikiem Diesla (samochody 16 letnie). Dodatkowy zapis krakowskiej uchwały dotyczył samochodów rejestrowanych po 1 marca 2023, które miały spełniać wymogi drugiego etapu SCT.  Trudno uznać takie samochody za auta nowoczesne czy luksusowe z perspektywy roku 2024 i tym bardziej roku 2026. Nie są też one z pewnością po za zasięgiem gorzej sytuowanych mieszkańców miasta, co można sprawdzić na popularnych portalach aukcyjnych. Uchwała przyjęta została w listopadzie 2022 roku, dając tym samym wystarczającą ilość czasu mieszkańcom na dostosowanie się do jej wymogów.

Raport Najwyższej Izby Kontroli

Odnosząc się do kwestii ekologii i jakości powietrza – jego wpływ na zdrowie człowieka jest bezsporny, na co zwróciła uwagę między innymi Najwyższa Izba Kontroli publikując pod koniec roku 2020 informację o wynikach kontroli „Eliminowanie z ruchu drogowego pojazdów nadmiernie emitujących substancje szkodliwe”, w której jasno stwierdzono: „(…) 2019 r. na polskich drogach zginęło blisko 2,9 tys. osób. Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) z 2019 r. z powodu zanieczyszczenia środowiska w Europie co roku dochodzi do ponad 400 tys. przedwczesnych zgonów. W Polsce ponad 40 tys. rocznie. Podobną opinię przedstawili lekarze i naukowcy reprezentujący Koalicje Lekarzy i Naukowców na Rzecz Zdrowego Powietrza: Obecnie dysponujemy już mocnymi dowodami na to, że narażenie na komunikacyjne zanieczyszczenia powietrza, takie jak dwutlenek azotu i ozon oraz na pył zawieszony wiąże się z większym prawdopodobieństwem nas … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonferencja posła Ćwika
Następny artykułSosnowiec straci kolejową nastawnię z 1905 roku. To było okno na świat przemysłowego imperium Dietla