Szczypiorniści Azotów Puławy rozegrali w niedzielę pierwszy mecz w ramach Orlen Superligi w bieżącym roku. Przeciwnikiem puławian we własnej hali była Gwardia Opole.
W pierwszych minutach spotkanie było bardzo wyrównane, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. Wraz z upływem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić goście. Gracze z Opola grali skutecznie w ataku oraz konsekwentnie w defensywie, co zaowocowało ostatecznie 5-bramkową przewagą Gwardii po pierwszych 30 minutach. Szczypiorniści z Opola prowadzili 18:13.
Puławianie w drugiej połowie ruszyli do ataku. Na początku tej części spotkania po pierwszym trafieniu dla opolan aż 3 bramki z rzędu rzucił Rafał Przybylski. Po chwili za sprawą Janikowskiego i Virbauskasa „azotowcy” zniwelowali przewagę przeciwników do zaledwie 2 bramek. Ci jednak nie zamierzali dawać za wygraną. Pomimo kolejnych pogoni puławian za wciąż niekorzystnym wynikiem i tego, że dwa ostatnie trafienia w tym meczu były autorstwa graczy Azotów, to drużyna z Opola okazała się tego dnia skuteczniejsza. Gwardia wygrała z Azotami 34:31.
Azoty-Puławy – COROTOP Gwardia Opole 31:34 (13:18)
Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Adamski 5, Przybylski 5, Zivković 4, Janikowski 4, Virbauskas 3, Gogola 3, Jarosiewicz 3, Burzak 2, Fedeńczak 1, Marciniak 1, Bereziński, Ostroushko, Górski, Jaworski
Foto: Rafał Koszyk/ KS Azoty Puławy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS