Chłopiec zmaga się z przewlekłą chorobą neurologiczną, w wyniku której stracił wzrok. Jest też uczulony na sierść zwierząt. Marzenie o psie wydawało się więc nierealne. A jednak dobrzy ludzie pokazali, że wszystko jest możliwe.
Mikołaj cierpi na chorobę Battena. Stopniowo tracił wzrok, aż w ubiegłym roku niemal całkiem przestał widzieć. W ostatnich latach wystąpiła u niego także niepełnosprawność ruchowa i ataki padaczkowe.
– To bardzo ciężka choroba, postępująca. Mikołaj i tak dobrze sobie z nią radzi. O tym, na co choruje, dowiedziałam się, kiedy mój syn miał sześć lat. Na domiar złego na miesiąc przed diagnozą zmarł mój mąż, który także ciężko chorował. To był dla nas podwójny cios – wspomina z trudem pani Justyna, mama 14-latka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS