A A+ A++

Przed Komunią świętą

Panie mój, Jezu Chryste, wierzę wiarą żywą, że swoją duszą i bóstwem jesteś prawdziwie obecny w Najświętszym Sakramencie.

Panie, uwielbiam Cię w tym Sakramencie i uznaję za mojego Stwórcę, Odkupiciela, Władcę, Mistrza i najwyższe, jedyne dobro.

Panie, nie jestem godzien, byś wszedł do mojego biednego mieszkania, ale powiedz tylko słowo, a moja dusza zostanie zbawiona.

Panie, nienawidzę wszystkich moich grzechów, czyniących mnie niegodnym przyjęcia Cię do mojego serca i obiecuję, za Twoją łaską, więcej ich nie popełniać, unikać do nich okazji i odprawić za nie pokutę.

Panie, mam nadzieję, że dając mi siebie w tym Boskim Sakramencie, okażesz mi miłosierdzie i udzielisz wszelkich łask, potrzebnych do mojego zbawienia.

Panie nieskończenie kochany, jesteś moim Ojcem, Odkupicielem i moim Bogiem, dlatego kocham Cię całym sercem ponad wszystko, a przez wzgląd na Ciebie kocham mojego bliźniego jak siebie samego i przebaczam z całego serca wszystkim, którzy mnie obrazili.

Panie, gorąco pragnę, byś wszedł do mojej duszy, abym już nigdy od Ciebie się nie odłączył, a Twoja łaska zawsze przy mnie była. Amen.

Po Komunii świętej

Boże mój, Stworzycielu i Odkupicielu mojej duszy, uwielbiam Cię z największym szacunkiem i czcią. Jak wielka jest Twoja dobroć! Czysty, święty i nieskończony majestat przybył nawiedzić nędzne stworzenie, garść ziemi, niewdzięcznego grzesznika.

Dobry Jezu, dziękuję Ci za tak wielką łaskę, wysławiam Cię i błogosławię. Moja dusza, uczucia i ciało radują się obecnością mojego Boga. Niech moje samotne serce, dobry Jezu, kocha Cię, wielbi i dziękuję za tak wielkie dobrodziejstwo, za to, że Twoje Ciało i Krew, Dusza i Twoja Boskość, stały się pokarmem mej duszy.

Obym mógł mieć serce Serafinów niebieskich, by moja biedna dusza zawsze płonęła miłością do Boga, który raczył ją wybrać, dla mojej rozkoszy, na swoje mieszkanie.

Drogi Jezu, jak słodka i cenna jest Twoja obecność, jednocząca mnie z Tobą!

Nie jestem godzien tak wielkiej łaski. Nie wiem nawet jak Ci dziękować; ale wsparty Twoimi nieskończonymi zasługami, ofiaruję Twoje zasługi Ojcu niebieskiemu.

Dziękuję Ci z całego serca pragnąc, byś w przyszłości zawsze był moją nadzieją, pośrednikiem, bogactwem i radością mojej duszy. Także ja chciałbym zawsze oddawać Ci cześć i chwałę, jaką odbierasz od swoich świętych w niebie. A ponieważ niewiele mogę zrobić, ofiaruję Ci całego siebie.

Ofiaruję Ci moja wolę, abym nie pragnął niczego poza tym, co się Tobie podoba.

Ofiaruję Ci moje ręce, stopy, oczy, język, usta, umysł i serce. Ofiaruję Ci wszystko: strzeż moich uczuć, aby każda myśl i czyn nie miał innego celu, jak tylko Twoją chwałę i duchowy pożytek mojej duszy.

Dziewico Najświętsza, droga Matko Jezusa, Święty Alojzy Gonzago i ty, mój Aniele Stróżu, wyjednajcie tę łaskę mnie, moim bliskim, współpracownikom, przyjaciołom i wrogom, a także całemu Kościołowi. Amen.

(tłum. xwl)
 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStarostwo Powiatowe w Ostrołęce: Poradnia podsumowała konkurs na kurpiowską kartkę świąteczną
Następny artykułTymczasowy areszt dla 43-latka, który ukradł puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy