A A+ A++

Krakowska prokuratura nie dopatrzyła się niczyjej winy w wypadku, do którego doszło w lutym 2022 r. przy ul. Domagały. Przewrócił się tam żuraw budowlany, a w wyniku tego zdarzenia zmarło dwóch pracowników.

Śledztwo w sprawie tragedii zostało umorzone. Prowadzone było m.in. pod kątem „sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach”.

Zawinił wiatr, nie ludzie

Śledczy doszli do wniosku, że nie zawinił tu człowiek, a przyczyną wypadku był nieszczęśliwy zbieg okoliczności spowodowany przez warunki atmosferyczne. 

W trakcie wichury, która rozpętała się 17 lutego 2022 r. nad Krakowem, żuraw stojący na placu budowy przy ul. Domagały był wyłączony. Silny wiatr, który zrywał krzesła i stoliki z balkonów, przewrócił również 50-metrową maszynę: – Najpierw usłyszałem huk, potem dookoła zaczął latać styropian – opowiadał nam wówczas pan Zbigniew, mieszkaniec os. Złocień, który widział moment upadku dźwigu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezdomne psy ze wsparciem miasta
Następny artykułOd jutra rodzice mogą składać wnioski o 800+