A A+ A++

Nie możemy zostawić Ukrainy samej sobie – mówi abp Visvaldas Kulbokas, nuncjusz apostolski na Ukrainie. Jak zaznacza, potrzeba, aby wszyscy zasiedli przy jednym stole dla znalezienia pokoju.

Krzysztof Dudek SJ – Watykan

W wywiadzie z TV2000 hierarcha podkreśla, że Kościół nie zrezygnuje z poszukiwania prób poszukiwania dróg dla pokoju. Podkreśla, że misja, którą w zeszłym roku Papież powierzył kard. Zuppiemu nie ograniczyła się tylko do wizyt, lecz pozwoliła na konkretne humanitarne inicjatywy pomocowe. „Najważniejszym przedsięwzięcie dotyczy dzieci, co do których mamy nadzieję, że wrócą na Ukrainę” – podkreśla abp Kulbokas.

„Potrzebna jest grupa państw, która będzie towarzyszyć obu [walczącym krajom], nie tylko Ukrainie jako państwu napadniętemu, ale także towarzyszyć w kontaktach Rosji – mówi nuncjusz apostolski na Ukrainie. – Po ludzku rzecz biorąc, wszyscy musimy usiąść do stołu w imię człowieczeństwa, […] aby znaleźć pokój. […] Gdyby udało się znaleźć wspólny format pracy nad aspektami humanitarnymi, mogłoby to również zachęcić do innych poziomów dialogu”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBodnar cofnął decyzję Ziobry ws. zmiany płci
Następny artykułFinał WOŚP w Paczkowie. Ile udało się zebrać?