Igrzyska olimpijskie w Paryżu to z pewnością najważniejsza impreza sportowa 2024 roku. Na niej polscy kibice liczą na medal Igi Światek, która w stolicy Francji już trzy razy wygrywała Rolanda Garrosa i będzie jedną z faworytek tegorocznych zmagań. Żeby pojechać na IO, Polka musi jednak spełnić jeden warunek, który nie obchodzi natomiast jej wielkiej rywalki Aryny Sabalenki.
Iga Świątek musi to zrobić, by pojechać na igrzyska olimpijskie. Sabalenka uprzywilejowana
Na igrzyska olimpijskie w Paryżu dostanie się 56 najlepszych zawodniczek z rankingu WTA z zastrzeżeniem, że każdy kraj może wysłać tylko cztery reprezentantki. Oczywiście Iga Świątek jest już niemal pewna, że weźmie udział w turnieju z racji, że jest numerem jeden światowego rankingu. Do igrzysk obowiązuje jednak oddzielny ranking, który prowadzony jest od zakończenia French Open w 2023 roku. W nim Świątek wyprzedzają Aryna Sabalenka i Coco Gauff.
Polka poza miejscem w rankingu musi spełnić jednak jeszcze jeden warunek. Chodzi o występy w reprezentacji Polski. Świątek musi rozegrać w kadrze co najmniej jeden mecz w turnieju Billie Jean King Cup, by móc pojechać do Paryża. W tek kwestii łatwiej od niej ma Aryna Sabalenka.
Białorusinka oczywiście spełni warunek rankingowy, ale w kadrze nie zagra. Jej reprezentacja pozostaje wykluczona z międzynarodowej rywalizacji po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Prawdopodobnie wiceliderka światowego rankingu otrzyma więc dziką kartę od organizatorów igrzysk i w nieco łatwiejszy sposób znajdzie się w walce o złoto olimpijskie.
Runda kwalifikacyjna Billie Jean King Cup rozpocznie się 12 kwietnia i podczas tych zmagań na kortach będzie musiała pojawić się Iga Świątek. Polka z pewnością liczy na grę w igrzyskach olimpijskich i poprawę wyniku z Tokio. W 2021 roku odpadła już w drugiej rundzie, gdzie przegrała 3:6, 6:7(4) z Paulą Badosą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS