Ci, którzy oglądali ostatnią edycję “Rolnik szuka żony”, mogli odnieść wrażenie, że żaden z uczestników nie znajdzie w programie swojej drugiej połówki. Szczególnie dużo mówiło się na temat relacji rolniczek. Zarówno Agnieszka, jak i Anna uchodziły za wyjątkowo wybredne, a ich wybory spotykały się z niezrozumieniem widzów. Ostatecznie ta pierwsza opuściła program jako singielka, a ta druga, wydawać by się mogło, zdecydowała się na “mniejsze zło”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna z “Rolnik szuka żony” nie była przekonana w kwestii swojego wyboru
Anna, która ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo, dała szansę Jakubowi, ojcu trojga dzieci. Początkowo rolniczka sceptycznie podchodziła do swojego wybranka. Z czasem jednak zaczęła się przed nim otwierać i łapać lepszy kontakt. Gdy w jednym z odcinków odwiedziła “przyszłych teściów”, przyznała, że choć cieszy się z wyboru, jakiego dokonała, nie może jeszcze powiedzieć, że jest zakochana.
– Sama nie wiem, czy coś z tego wyniknie. Cały czas go poznaję i się zastanawiam. Na pewno na ten moment jesteśmy takimi znajomymi. Coś na zasadzie “kolega plus”. Jest bardzo fajnie, nie zmuszam się do niego, jeżeli chodzi o kontakt z nim. Podoba mi się jego sposób bycia i dobrze się przy nim czuję – powiedziała do kamery.
Anna z “Rolnik szuka żony” szykuje się do porodu i ślubu
Wszystko zmieniło się po kilku tygodniach, gdy Anna poinformowała radośnie, że jest bez pamięci zakochana w Kubie, planuje z nim ślub i gromadkę dzieci. W świątecznym odcinku, a więc po zaledwie kilku miesiącach znajomości, para poinformowała, że spodziewa się dziecka, które przyjdzie na świat wiosną. Z kolei w święta Bożego Narodzenia Anna pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym.
Do dziś wielu widzów jest zaskoczonych tak szybkim tempem rozwoju relacji i nie do końca wierzy w szczerość uczuć ze strony Jakuba. I to właśnie dlatego Ania systematycznie zapewnia na swoim profilu na Instagramie, że tworzy z Kubą szczęśliwy związek i wszystko toczy się tak, jak sobie to wymarzyła.
Rolniczka nieustannie też powtarza, że znalazła miłość swojego życia. Ostatnio, aby jeszcze bardziej podkreślić to, że nie może doczekać się ślubu, zaczęła nazywać narzeczonego “mężem”. A może zakochani wzięli potajemnie ślub?
Kibicujecie tej parze?
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” znęcamy się nad serialem “Forst” z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage’a, a także pochylamy się nad “The Curse” czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS