A A+ A++

Blizny to temat dotyczący wszystkich. Tworzą się w miejscach, w których dochodzi do przerwania ciągłości skóry właściwej spowodowanej urazem, operacją, czy oparzeniem. Różnią się rozmiarem, kształtem, kolorem, miejscem występowania. Powodują nie tylko zmianę estetyki skóry, ale mogą być przyczyną wielu powikłań. O tym, na czym polega terapia blizn i jakie skutki niesie ze sobą ich prawidłowa rehabilitacja, rozmawiamy z Justyną Banat – rehabilitantką z Centrum Rehabilitacji przy ul. Jasińskiego 2a w Przemyślu.

Blizny to nie zawsze swego rodzaju „pamiątka”, ale i powód do zmartwień, a często złego samopoczucia.

– To prawda. Temat blizn wśród pacjentów jest w dzisiejszych czasach coraz bardziej powszechny. Mogą one bardzo utrudniać codzienne funkcjonowanie, a my, prowadząc terapię, mamy na celu nie tylko względy medyczne, ale i poprawę komfortu psychicznego pacjentów, u których blizny obniżają samoocenę i zadowolenie z życia. Uświadamiamy, że już w pierwszych dobach można z nimi pracować tak, aby nie stały się mało estetycznym śladem powodującym przykre dolegliwości.

To znaczy?

– Pacjenci często nie zdają sobie sprawy z tego, w jakim stopniu, nawet niewielka blizna może utrudniać funkcjonowanie i ile problemów może ze sobą nieść. Musimy pamiętać, że blizna może wywoływać negatywne skutki nie tylko w miejscu, w którym powstała, ale też w odległych tkankach i narządach. W naszym ciele wszystko jest ze sobą połączone, m.in. za sprawą powięzi. Niektóre dysfunkcje czy ból – niekoniecznie w okolicy blizny – mogą być powodowane samą blizną, ale odpowiednio dobrana terapia oraz zaangażowanie pacjenta w leczenie przyczyniają się do znaczącej poprawy jakości życia. Każda blizna jest konsekwencją urazu lub zabiegu chirurgicznego (np. otwartego złamania czy mastektomii). Panie powinny również zwracać szczególną uwagę na blizny po cesarskim cięciu. Mobilizacja okolicznych tkanek już na wczesnym etapie gojenia poprawia ich elastyczność i umożliwia ranie szybsze gojenie. Terapia w późniejszym etapie, rozluźniając i uelastyczniając bliznę, dba o jej ukrwienie, zapobiega przerostowi i redukuje zrosty. Nieistotne, czy to świeża, czy stara „sprawa”, każda powinna zostać przebadana i w razie potrzeby poddana terapii.

Jakiej?

– Praca nad bliznami pooperacyjnymi polega m.in. na delikatnym masowaniu lub rolowaniu blizny w celu zwiększenia jej ruchomości i odklejeniu od innych tkanek. Terapia blizn pozwala uniknąć powstawania bliznowców lub blizn przerostowych. Dobieramy ją zawsze indywidualnie do każdego pacjenta. Zależy bowiem od wielu czynników, m.in. od etapu gojenia, stanu i wielkości blizny, a także wrażliwości tkanki na dotyk. Każdy przypadek jest inny. W Centrum Rehabilitacji przy ul. Jasińskiego 2a dostosowujemy plan rehabilitacji do każdego pacjenta. Dodatkowo wspieramy terapię zabiegami fizykalnymi: laseroterapią, magnetronikiem, jonoforezą oraz ultradźwiękami. Doradzamy też, w jaki sposób pacjent może sam dbać o ranę i bliznę w warunkach domowych.

I to wystarczy?

­– Dobrze dobrana terapia przyspiesza gojenie, usprawnia krążenie, zwiększa ruchomość skóry i elastyczność tkanki, redukuje ból oraz zapobiega powstawaniu zrostów. Prowadzi zatem nie tylko do szybszego powrotu do zdrowia, ale też powoduje lepsze samopoczucie. Czas, jaki musimy poświęcić na usprawnienie blizny, również jest indywidualny. Najbardziej efektywne rezultaty przynosi praca w pierwszych kilku tygodniach. Blizna jednak może się formować od miesiąca do nawet około 2 lat.

Jak rozpocząć terapię blizn?

W Centrum Rehabilitacji przyjmujemy pacjentów zarówno prywatnych, jak i tych korzystających z Narodowego Funduszu Zdrowia. Skierowanie na rehabilitację może wystawić każdy lekarz – również rodzinny.

­– Temat blizn wśród pacjentów jest w dzisiejszych czasach coraz bardziej powszechny. Mogą one bardzo utrudniać codzienne funkcjonowanie, a my, prowadząc terapię, mamy na celu nie tylko względy medyczne, ale i poprawę komfortu psychicznego pacjentów, u których blizny obniżają samoocenę i zadowolenie z życia – mówi Justyna Banat z Centrum Rehabilitacji przy ul. Jasińskiego 2a w Przemyślu.

Autor: M R
/ Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiech “góra” pamięta, że tu pracują ludzie. Podwładni kontra kierownicy
Następny artykułTurcja. Zamachowcy zaatakowali włoski kościół w Stambule