Przez brak rozporządzeń dotyczących stawek za tzw. ekoschematy, rolnicy nadal nie dostali pełnych dopłat bezpośrednich do ziemi. W listopadzie dostali jedynie zaliczki, które nie wystarczą na przygotowanie się do startu z wiosennymi pracami na polach. Tymczasem ARiMR informuje, że pieniądze wypłaca.
Sytuacja w rolnictwie jest coraz trudniejsza. Gospodarzy nie tylko przytłaczają rosnące ceny produkcji i spadające ceny płodów rolnych. Branżowe media informują, że rolnicy są coraz bardziej zirytowani opóźnieniami w wypłacie dopłat bezpośrednich i ekoschematów. A pieniądze z dopłat to był zawsze zastrzyk, który pozwalał im się przygotować do wiosennych prac w polach. Z czego wynikają opóźnienia?
– Być może z tego, że w ubiegłym roku składaliśmy wnioski o dopłaty na nowych zasadach. Wprowadzono tzw. ekoschematy, ale nie zatwierdzono stawek płatności. Do dzisiaj nie dostaliśmy za nie pieniędzy, ani pełnych dopłat, a zaliczki, które zwyczajowo Agencja wypłacała nam do listopada, były niższe niż w minionych latach – skarży się nam gospodarz ze Strupina Dużego.
Zaliczki wypłacane były do końca listopada. Agencja przelała w tym czasie na konta rolników ponad 9 mld zł. Od
1 grudnia rozpoczęła się wypłata końcowa. Do 17 stycznia rolnicy dostali jedynie 600 mln zł. Ale ostateczny termin wypłaty pieniędzy, przewidziany przepisami, upływa dopiero 30 czerwca. (bf)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS