A A+ A++

Europejski Bank Centralny samą decyzją o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie nie zaskoczył rynków. Wciąż refinansowa wskazuje 4,5 proc. a depozytowa 4,0 proc. Christine Lagarde co prawda podkreśliła, że jest to przedwczesne, aby dyskutować o obniżkach, jednak zaznaczyła, że Rada zauważa stabilizację dynamiki płac. Ten czynnik spowodował prawdopodobnie, że euro osłabiło się.

Z drugiej strony na korzyść dolara zadziałał pozytywny odczyt annualizowanego PKB za IV kwartał, który wypadł lepiej od oczekiwań. Kurs EUR/USD zbliżył się dziś rano do poziomu 1,08 i znalazł się najniżej od 13 grudnia.

W komunikacie EBC powtórzono kluczowe przesłanie z połowy grudnia. Instytucja nadal zakłada, że poziom stóp procentowych powinien pozostać wysoki przez wystarczająco długi okres, aby polityka monetarna w istotny sposób przyczyniła się do powrotu inflacji do celu 2 proc. Podkreślono, że dalsze decyzje będą uzależnione od danych. Podczas konferencji prasowej szefowa Lagarde powiedziała, że w Radzie Prezesów panuje konsensus co do tego, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych jest „przedwczesna”. Jednak w przeciwieństwie do grudnia stwierdziła, że istnieją oznaki stabilizacji wzrostu płac. Ponadto marże zysku przedsiębiorstw, które ostatnio przyczyniły się do wzrostu inflacji, znalazły się pod pewną presją. Po reakcji rynkowej (spadek rentowności niemieckich obligacji, przecena euro) można wnioskować, że EBC zrobił niewielki krok w kierunku obniżki stóp procentowych. Tak przynajmniej zakłada rynek.

Kolejne dane na temat rozliczeń płac w I kwartale będą dostępne dopiero za jakiś czas, więc jest mało prawdopodobne, żeby EBC dokonał obniżki już w kwietniu. Rynek jednak daje ponad 70 proc. szans na taki ruch już na początku wiosny.

Podejście EBC jest wciąż bardzo ostrożne. Podbicie inflacji w kolejnych miesiącach nadal stanowi istotny czynnik ryzyka. Płace wciąż rosną w tempie ok 5 proc. – tak wynika ze wskaźnika wynagrodzeń. Jest to dynamika niezgodna z celem EBC. Dodatkowo utrzymująca się niska stopa bezrobocia będzie faworyzować pracowników w negocjacjach płacowych.

Wczoraj poznaliśmy również dane na temat gospodarki USA w IV kwartale. Urosła ona o 3,3 proc. co jest wynikiem znacznie wyższym od oczekiwanych 2 proc. Dane nie wskazują na wchodzenie Stanów Zjednoczonych na ścieżkę recesji. Widać wzrost konsumpcji prywatnej o 2,8 proc. Eksport (+6,3 proc.) znacznie przewyższył import (+1,9 proc.).

Koniunktura w USA wciąż przeciwstawia się wpływowi wysokich stóp procentowych. Widać, że przemysł znajduje się stagnacji, jednak usługi radzą sobie bardzo dobrze.

Kurs EURUSD ustanowił dziś rano nowe lokalne dołki. Spadki to głównie pokłosie słabego euro. Dolar nie zyskał wiele względem innych walut na skutek danych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatrudnię kierowcę CE
Następny artykułDolar pozostaje silny