– Jak wyglądają Twoje przygotowania do rundy wiosennej w GKS-ie Tychy?
– Przygotowania idą zgodnie z planem, ciężko trenujemy. Za nami dwa sparingi, jutro kolejny z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zdrowie mi dopisuje także to jest najważniejsze.
– Treningi u trenera Tarasiewicza należą do trudnych?
– Potwierdziły się opowieści o ciężkich przygotowaniach u trenera Ryszarda Tarasiewicza. Nigdzie jeszcze nie spotkałem się z tak trudnym okresem przygotowawczym, ale wynika to także z tego, że wcześniej byłem w drużynach z ekstraklasy, gdzie okres przygotowawczy był krótszy. I liga startuje prawie miesiąc później od ekstraklasy, więc dłużej szykujemy się do zmagań ligowych.
– Przed GKS-em wielka szansa, aby namieszać w Pucharze Polski i awansować do ekstraklasy…
– Mamy do rozegrania ćwierćfinał z ekstraklasową Cracovią i uważam, że jest szansa z nią powalczyć. Zrobimy wszystko, żeby awansować. Być może uda się dojść do samego finału. A finał na Stadionie Narodowym to jest jedno z marzeń, bo nie miałem jeszcze okazji zagrać na tym stadionie. Co prawda przypisuje mi się zdobycie Pucharu Polski z Legią, ale tam ostatni mecz grałem w ćwierćfinale, więc szkoda, że wtedy nie udało się być z drużyną na Narodowym w trakcie finału. Jeśli chodzi o 1 ligę, to są aspiracje na awans, wszystko w naszych nogach. Mamy fajny stadion, więc chętnie pokażemy go w ekstraklasie razem z naszą grą.
– Co powiesz na temat Gali Raciborskiego Sportu?
– Jestem po raz pierwszy na tej gali i jestem pozytywnie zaskoczony. Bardzo ładna oprawa tego wydarzenia. Światła, muzyka, śpiew i taniec w ciekawy sposób podkreśliły charakter tej imprezy. Osobiście nie spodziewałem się wyróżnienia, tym bardziej, że organizatorzy poprosili mnie tylko o obecność jako gościa. Jest to miłe zaskoczenie i tym bardziej cieszę się z tego, że mogłem tu być.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS