Około południa jeden z mieszkańców Łomży będąc nad Narwią w porcie zauważył młodego łabędzia, który miał głowę wciśniętą w pióra i długo się nie ruszał. Wcześniej, gdy ów mieszkaniec przychodził dokarmiać ptaki, razem ze wszystkimi podchodził.
Z jego relacji wynika, że najpierw zadzwonił do straży miejskiej, ale tam dowiedział się, że powinien do Ratusza. Zadzwonił więc do magistratu, a urzędnicy poprosili strażaków o pomoc. Zabezpieczony przed ewentualnym pęknięciem lodu strażak wszedł na rzekę, następnie młodego ptaka zapakowano do metalowej klatki i wyciągnięto.
Wezwany na miejsce lekarz weterynarii stwierdził, że ptak padł. W związku z tym zwierzę przekazano do inspekcji sanitarnej na badania pod kątem obecności chorób zakaźnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS