W Rogozinie ludzie skrzyknęli się i w dwa dni wyremontowali pusty dom dla uchodźców z Ukrainy. Właściciel firmy budowlanej, właścicielka kawiarni – odważyli się jechać z darami w niebezpieczne rejony. Relacje takich ludzi zebrała w książkę płocczanka Ewa Magierska.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS