A A+ A++

Chór Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego ponownie wystąpił w Łomży. Artyści w mundurach najpierw zapewnili wokalną oprawę mszy świętej w kościele Krzyża Świętego, zaś po nabożeństwie zaśpiewali najpiękniejsze polskie kolędy. – Nikt nie potrafi lepiej śpiewać kolęd! – podkreślał ppłk rez. Ryszard Matuszewski, a w finałowej „Bóg się rodzi” śpiewali nie tylko chórzyści, ale też biskup Tadeusz Bronakowski i liczni wierni zgromadzeni w świątyni.

Dzięki współpracy 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego z parafią Krzyża Świętego koncerty Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego oraz Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego są w jej kościele nader regularne.

Początek każdego roku to najczęściej koncerty kolędowe w wykonaniu znakomitych chórzystów, chociaż nie jest to regułą, bowiem chór uświetnił też jubileusz 24-lecia parafii. W miesiącach cieplejszych pojawia się większy skład Orkiestry Koncertowej, która poza koncertami w ramach łomżyńskich obchodów Święta Wojska Polskiego potrafi też zaskoczyć, choćby oprawą mszy świętej, co nie jest w wykonaniu takiego zespołu częstym zjawiskiem. Dlatego informacja, że 21 stycznia wojskowy chór ponownie zaprezentuje się w podwójnej roli, najpierw w czasie mszy, a później w wydaniu typowo koncertowym, przyciągnęła do kościoła rzeszę wiernych, a około godziny 13 dołączyli kolejni słuchacze, którzy przyszli wyłącznie na koncert.

Warto jednak było pojawić się wcześniej, ponieważ w czasie nabożeństwa chór zaśpiewał, a jakże, z chóru, „Wśród nocnej ciszy”, „O gwiazdo betlejemska”, „Z narodzenia Pana”, kolędowy evergreen nad evergrenami „Cicha noc”, „W żłobie leży” i „Bóg się rodzi”. Podczas koncertu Chór Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego pod kierunkiem swego dyrektora Pawła Szkopa i z towarzyszeniem pianistki Vlasty Traczyk zaśpiewał 10 kolejnych kolęd, potwierdzając, że opinia ppłk Matuszewskiego była jak najbardziej słuszna. 19 chórzystów, wśród których byli również soliści: Jerzy Borowik, Karol Bąk-Łupiński i Bartosz Borkowski, zaprezentowali bardzo wysoki poziom artystyczny i wykonawczy. W programie nie zabrakło zaśpiewanej na finał przez wszystkich, XVII-wiecznej, najpewniej najstarszej polskiej kolędy „Bóg się rodzi”, o jakieś sto lat młodszej „Bracia patrzcie jeno” oraz pochodzącej z kolejnego stulecia „O gwiazdo betlejemska”. Dopełniły je utwory równie znane i do dziś chętnie śpiewane, jak: „Gdy się Chrystus rodzi”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Jezus malusieńki”, „Lulajże Jezuniu” i kilka innych – pięknie zaaranżowanych na głosy i z subtelnym akompaniamentem Vlasty Traczyk, nie tylko pianistki, ale też kompozytorki i aranżerki, a więc artystki wszechstronnej i uniwersalnej. 

Publiczność nagrodziła wykonawców długimi brawami i owacją na stojąco, a słów uznania dla nich nie kryli również ppłk rez. Ryszard Matuszewski, ks. proboszcz Andrzej Godlewski i biskup Tadeusz Bronakowski. Biskup przypomniał, że koncert odbywa się w przededniu 161 rocznicy wybuchu powstania styczniowego, niepodległościowego zrywu, bez którego nie byłoby odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918, dlatego stał się on również hołdem-upamiętnieniem poległych powstańców, w większości ludzi młodych. Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego w tym roku jeszcze dwukrotnie wystąpi w Łomży: w sierpniu z okazji Święta Wojska Polskiego, a w listopadzie przed Narodowym Świętem Niepodległości. 

Wojciech Chamryk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSterroryzował kasjerkę nożem
Następny artykułPiękny jubileusz Szkoły Podstawowej w Bolestraszycach. 70-latka, a wciąż… dzierlatka [ZDJĘCIA]