Wyciek kwasu siarkowego w Czechach. Polskie służby postawione w stan gotowości

Do awarii linii przesyłowej doszło w Czeskiej Wsi przy drodze między Jesenikiem a Głuchołazami. Do rzeki płynącej w kierunku Polski wyciec mogło nawet 1000 litów kwasu siarkowego.

W czwartek (18.01) wieczorem na obszarze przemysłowym Czeskiej Wsi koło Jesenika doszło do awarii linii przesyłowej substancji niebezpiecznej. Do kanalizacji burzowej prowadzącej do rzeki Běla (Biała Głuchołaska) wyciekło około 1000 litrów kwasu siarkowego.

Czeskie służby ratunkowe wypompowały część kwasu, wyznaczyły strefy bezpieczeństwa i przeprowadziły pomiary na kilku odcinkach rzeki, wykluczając wstępnie zagrożenie dla ryb oraz innych organizmów żywych. Ze względy na istnienie ryzyka, że chemikalia mogły przedostać się na drugą stronę granicy, powiadomione zostały służby ratunkowe po polskiej stronie granicy. W Głuchołazach działały zastęp z JRG Głuchołazy, policja oraz pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu.

W trakcie działań po czeskiej stronie granicy lekko ranny został jeden ze strażaków. Służby będą w dalszym ciągu monitorować poziom stężenia niebezpiecznej substancji w rzece.

Niemal dokładnie rok temu, w lutym 2023 r., na byłym przejściu granicznym Głuchołazy – Mikulovice czeskie i polskie służby ratunkowe odbyły się ćwiczenia ze scenariuszem wypadku pojazdu z niebezpiecznymi substancjami, których część groziła wyciekiem do rzeki.