Papież spotkał się z reprezentantami uczelni z całego świata zrzeszonymi w Międzynarodowej Federacji Uniwersytetów Katolickich. Pozdrowił ich w spontanicznych słowach, wyrażając wdzięczność za ich pracę. We wręczonym przemówieniu nakreślił też wielkie zadania, jakie stoją przed uczelniami związanymi z Kościołem.
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Tekst rozpoczyna przypomnienie, że początki współczesnej współpracy uniwersytetów katolickich sięgają 1924 r., gdy papież Pius XI pobłogosławił stowarzyszeniu osiemnastu uczelni. Po wojnie dokonano jednak reorganizacji i w 1948 r. rozpoczynają się właściwe dzieje federacji.
Franciszek wskazuje, że w czasach komercjalizacji nauczania, uczelnie katolickie muszą wyróżniać się inną logiką. Nie wystarczy mieć perfekcyjny program, efektywną sieć finasowania ani też skutecznych menadżerów. „Na uniwersytecie trzeba, aby pulsowała większa pasja; musi być widoczne wspólne poszukiwanie prawdy, horyzontu sensu, a wszystko to powinno być przeżywane we wspólnocie wiedzy, w której hojność miłości jest «dotykalną ręką»” – podkreśla Ojciec Święty.
Franciszek apeluje, aby na uczelniach podtrzymywano intensywność pragnienia. „Niech uniwersytety katolickie nie zastępują pragnienia funkcjonalizmem czy biurokracją” – wzywa Papież. Jak wyjaśnia, nie wystarczy przyznawać tytuły akademickie ani proponować konkurencyjne kariery; „[…] konieczne jest promowanie odkrywania owocnych powołań, inspirowanie ścieżek autentycznego życia i włączanie wkładu każdej osoby w twórczą dynamikę wspólnoty”.
Papież podkreśla, że Kościół w dzisiejszych czasach szczególnie potrzebuje uniwersytetów. Dziękując przedstawicielom świata naukowego za ich posługę, jednocześnie zachęca ich do odwagi i przestrzega przed zamknięciem w murach uczelni. „Neutralność jest iluzją. Uniwersytet katolicki musi dokonywać wyborów, takich, które odzwierciedlają Ewangelię” – zaznacza Franciszek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS