Zakopane podrożało w tym czasie tylko o 4 proc.
Stawki za noclegi również coraz wyższe, ale ich dynamika w górach (ok. 10-15 proc. rocznie) jest słabsza niż nad morzem (20-25 proc. r/r., w sezonie letnim). Topowe zimowe oferty w Zakopanem potrafią jednak sięgnąć prawie 9 tys. zł za dobę – np. za 62,4 tys. zł można wynająć w czasie ferii na tydzień lokum dla dwuosobowej rodziny z dzieckiem w apartamentach Sabały. W Karpaczu najwyższe stawki dla modelu 2+1 przebijają 35 tys. zł, czyli 5 tys. za dobę (Apartamenty Hillside), a w Szczyrku – jest to 14 tys. zł czyli ok. 2 tys. zł za dobę (Hotel Olympic).
Zakopane. Zalew turystów z Bliskiego Wschodu
Duży wpływ na wzrost cen ma oczywiście moda oraz szeroka i atrakcyjna baza usług, co jest w stanie przyciągnąć bardziej zamożnych gości.
– Widać to od lat w Zakopanem, które przeżywa drugą falę najazdu turystów z Bliskiego Wschodu. Kilka lat temu to zjawisko już miało miejsce, ostatni rok to powrót zamożnych gości z krajów arabskich. Zaczyna działać efekt kuli śnieżnej. Popularność kurortu rośnie wśród tej grupy turystów, przyciągając kolejnych – przyznaje Marlena Kosiura, analityk z portalu InwestycjewKurortach.pl. Dodaje, że w ostatnich dwóch latach modny stał się też Świeradów-Zdrój. Głównie dlatego, że pojawiło się tam wiele nowych inwestycji, standard bazy noclegowej wzrósł, a tym samym pojawili się bogatsi i bardziej wymagający turyści.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS