A A+ A++

Red. Mroczek sugeruje, że SCT nie ma sensu, bo produkcja nowego samochodu w istotnym stopniu odpowiedzialna jest za emisję CO2. Nie wiadomo, dlaczego krakowianie mieliby kupować akurat nowe auta, skoro zasady SCT wciąż będą dopuszczać do ruchu pojazdy starsze niż dwudziestoletnie (o czym za chwilę). Ale co ważniejsze – zasłaniając się pozorną troską o środowisko autor kompletnie zaniedbuje wyjaśnienie czytelnikom przyczyn, dla których Kraków zdecydował się na ustanowienie strefy.

Strefa Czystego Transportu ma bardzo jasno zdefiniowany cel – ograniczenie negatywnego oddziaływania emisji zanieczyszczeń z transportu przede wszystkim na zdrowie i środowisko. Chodzi tu głównie o szkodliwe tlenki azotu i pyły zawieszone. Spaliny samochodowe są istotnym źródłem tych zanieczyszczeń, zwłaszcza w centrach miast i przy ruchliwych ulicach. Na przykład przy Alejach Trzech Wieszczów w Krakowie emisje transportowe odpowiadają aż za 77 proc. stężenia dwutlenku azotu i 45 proc. stężenia pyłu PM10.

Wysokie stężenia zanieczyszczeń komunikacyjnych powodują wiele poważnych chorób, w tym astmę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, choroby układu sercowo-naczyniowego, zespoły otępienne u osób starszych, a nawet nowotwory złośliwe. Jak wskazuje Koalicja Lekarzy i Naukowców na Rzecz Zdrowego Powietrza, ograniczenie zanieczyszczeń komunikacyjnych w Krakowie pozwoliłoby uniknąć niemal 300 przedwczesnych zgonów rocznie.

SCT powstała, aby ratować krakowian przed astmą, rakiem, zawałami serca i udarami mózgu. A nie aby „ratować planetę”, jak sugeruje red. Mroczek, mając zapewne na myśli ograniczanie emisji gazów cieplarnianych. Ten, skądinąd niezwykle istotny cel, realizuje się za pomocą innych instrumentów prawnych.

Nie bez znaczenia jest też potrzeba przestrzegania przez samorząd prawa krajowego i unijnego. Wysokie stężenia zanieczyszczeń powietrza stanowią istotne naruszenie prawa UE, a Komisja Europejska prowadzi już w tej sprawie kilka postępowań przeciwko Polsce. Badania wykazały, że spełnienie unijnych standardów jakości powietrza w Krakowie wymaga utworzenia SCT, dlatego nakazał to też małopolski Program ochrony powietrza z 2020 r. i jego aktualizacja z 2023 r. Za opóźnienie w real … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo Wrześni spaceruje łoś. Kierowcy proszeni są o ostrożność!
Następny artykuł500+ dla niesamodzielnych. 1 marca wzrośnie próg uprawniający do świadczenia