A A+ A++

CUMULUSY to ogólnopolski plebiscyt lotniczy organizowany przez Fundację Aviatornia i Air Sports Promotion po to, by, jak piszą organizatorzy, uskrzydlać, wspierać i promować sportowców lotniczych, dodawać wiary i nadziei marzycielom, angażować kibiców i pasjonatów lotnictwa, a także integrować całe środowisko lotnicze w Polsce. W tegorocznej edycji nominację do nagród uzyskało aż czterech świdniczan związanych z lotnictwem. Warto zajrzeć na stronę www.cumulusy.pl/zaglosuj  by oddać na nich nasze głosy. Mamy na to czas do 31 stycznia

Karol Chaczko – kategoria PILOT na SŁUŻBIE

Karol Chaczko na zdjęciu z ojcem Kazimierzem. Fot. Policja.pl

Pilot polskiej Policji. Lata na śmigłowcu Bell 407 GXI wykonując działania operacyjne. Rozpoczął szkolenie na śmigłowcu S-70i Black Hawk. Wielokrotnie uczestniczył w akcjach ratowniczo-poszukiwawczych prowadzonych przez Policję.

Karol Chaczko urodził się i wychował w Świdniku. Zaczął latać, gdy miał 16 lat. Swoją przygodę z lotnictwem rozpoczął od szybowców w aeroklubie. Po ukończeniu szkoły średniej rozpoczął studia w Wyższej Szkole Handlowej w Kielcach na kierunku bezpieczeństwo publiczne i ochrona. Zrobił licencję zawodową pilota samolotowego oraz zdał egzamin teoretyczny na licencję pilota liniowego, która uprawnia go do latania zawodowego. W 2009 r. trafił na kurs podstawowy do Szkoły Policji w Słupsku, a później do OPP w Piasecznie. Po roku służby został przeniesiony do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

– Moi wszyscy przyszywani wujkowie to piloci. Oni byli zawsze dla mnie wzorem. Gdy przychodzili do nas do domu, rozmawiało się najczęściej o lotnictwie. Gdy uczyłem się latać na szybowcu, usłyszałem od instruktora: powietrze to nie jest naturalne środowisko człowieka, wchodzisz tam, jakbyś szedł w gości, musisz zachowywać się grzecznie i pokornie, bo to gospodarz pokaże ci, gdzie jest twoje miejsce. To zostaje na całe życie. Do latania trzeba mieć serce. Jeżeli ktoś idzie do tego zawodu po pieniądze, to jest to jakieś nieporozumienie.– wspominał Karol Chaczko.

Jarosław Rozwód – kategoria SZKOLENIE LOTNICZE – OSOBA

Fot. Navcom Systems Fly Flying Academy

Szef Instruktorów Szkolenia Praktycznego (CFI), Instruktor Samolotowy (FI), Egzaminator Lotniczy FE(A) oraz Egzaminator Instruktorów FIE(A).

Od prawie 40 lat związany z lotnictwem. Pilot liniowy, doświadczalny, akrobacyjny. Jako instruktor wyszkolił setki pilotów, za sterami statków powietrznych spędził w powietrzu ponad 11 000 godzin.

Uczył się w Liceum Zawodowym w klasie o profilu Mechanik Osprzętu Lotniczego w ZST WSK-PZL Świdnik. Na rok przed maturą zapisał się do świdnickiego Aeroklubu Robotniczego i uzyskał Licencję Pilota Szybowcowego. Z czasem zdobył uprawnienia Instruktora Szybowcowego II i I klasy. Spełniając marzenia młodego pilota, w aeroklubie pracował jako instruktor szybowcowy i samolotowy, a później przez 7 lat, także jako mechanik lotniczy.

W 1994 roku, kiedy WSK PZL w Świdniku, rozpoczęto produkcję światowej klasy szybowca PW-5, a później PW-6, Jarosław Rozwód zatrudnił się jako szybowcowy pilot doświadczalny, kontroler jakości, a z czasem, kontroler obserwator prób w locie śmigłowców.

Pracuje w Navcom Systems Fly Flying Academy jako Szef Instruktorów Szkolenia Praktycznego. Od 2005 roku jest czynnym Egzaminatorem Praktycznym w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego (ULC).

Andrzej Śliwa – kategoria PILOT na SŁUŻBIE

Fot. Głos Świdnika

Pilot śmigłowca TOPR. Został doceniony w szczególności za swoją postawę podczas pamiętnych wydarzeń na Giewoncie w sierpniu 2019 roku. Mimo niesprzyjających warunków i trwającej burzy zdecydował się poderwać śmigłowiec i ruszyć na pomoc turystom w kierunku szczytu.
– Początkowo pogoda nie pozwalała nawet marzyć o starcie z bazy. To były najdłuższe minuty mojego życia. Wypychaliśmy i wpychaliśmy śmigłowiec z powrotem do hangaru. Musiałem podjąć decyzję. Kilka minut przed godz. 14.00 wystartowałem do pierwszego lotu. Mimo wyładowań i szalejącej burzy dolecieliśmy nad Giewont. Widok był wstrząsający. Dziesiątki siedzących i leżących osób, podnoszących ręce z prośbą o pomoc. Szybko zlokalizowaliśmy miejsca, gdzie prowadzono reanimację. W pobliżu reanimowanych dzieci desantowaliśmy trzech ratowników. Polecieliśmy, pomogliśmy, cało wróciliśmy do bazy – wspominał

Andrzej Śliwa został wybrany przez czytelników Głosu Świdnika “Świdniczaninem Roku 2019”

Henryk Wicki – kategoria PASJONAT

Fot. Głos Świdnika

Niesamowity pasjonat prowadzący Warsztat Lotniczy TZL. Twórca latającej repliki RWD8, odbudowuje RWD6. Serwisował silnik jedynego ocalałego P11. Pasjonat lotnictwa i historii z wielkim wkładem w obie dziedziny.

– Odkryłem rynkową lukę – brak latających kabrioletów, czyli dwumiejscowych samolotów z odkrytą kabiną. Zamiast tworzyć coś od podstaw, postanowiłem reanimować samolot, który zarówno w literaturze technicznej, jak i wspomnieniach miał opinię świetnego pod względem właściwości pilotażowych, bezpiecznego i poprawnego w prowadzeniu. Wybór padł na RWD-8, który lekko dostosowałem do wymogów współczesnej eksploatacji. Zainstalowałem współczesną awionikę, zmodyfikowałem podwozie. Ponieważ nie produkuje się obecnie silników rzędowych, zastosowałem gwiazdowy. Nie był to zamach na oryginalną konstrukcję przedwojennego RWD-8, dlatego że taki silnik zamontowano w jednym z samolotów wyprodukowanych w Polsce i instalowano je także w maszynach produkowanych licencyjnie za granicą. Kiedy zaczynałem, byłem sam. Miałem pomysł i cieniutką broszurkę z Muzeum Lotnictwa – wspominał swoją przygodę z RWD8 .

Cumulusy, określane mianem “lotniczych Oscarów”, trafiają do mistrzów w takich dyscyplinach sportów lotniczych jak akrobacja lotnicza, baloniarstwo, lotniarstwo, paralotniarstwo, motoparalotniarstwo, spadochroniarstwo, mikroloty, modelarstwo lotnicze, drony, szybownictwo, latanie śmigłowcowe, a także do pilotów samolotowych, którzy rywalizują w lataniu precyzyjnym, rajdowym i “air navigation race”. Cumulusy to również lotnictwo wojskowe, fotografia lotnicza, szkolenie lotnicze, airshow, pikniki i pokazy lotnicze – przedstawiciele tych dziedzin lotniczej aktywności oraz seniorzy, lotnicze autorytety, promotorzy i pasjonaci lotnictwa również są honorowani wyróżnieniami podczas gali lotniczej.

Rozstrzygnięcie plebiscytu nastąpi 17 lutego, w hotelu Airport Hotel Okęcie w Warszawie podczas uroczystej gali CUMULUSY 2023.

Andrzej Śliwa Cumulusy 2023 Głos Świdnika Henryk Wicki Jarosław Rozwód Karol Chaczko Lotnictwo

Last modified: 17 stycznia, 2024

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułQuady do walki… z quadami. Policjanci patrolują beskidzkie szlaki
Następny artykułJordan Peterson przegrał z kanadyjskim bolszewizmem