14 stycznia obwołano Światowym Dniem Logiki, więc będzie dziś o logice. A w zasadzie o “logice” tęczowych aktywistów, którzy być może próbując jakkolwiek zaistnieć postanowili zawiadomić prokuraturę m.in. w sprawie urojonego poświadczenia nieprawdy przez władze powiatu dębickiego. Do tego nie kryją się z tym, że robią to dopiero teraz, bo prokuratorem generalnym jest obecnie Adam Bodnar, z czym jak rozumiem wiążą swoje ideologiczne nadzieje.
O co chodzi?
W 2019 r. m.in. Rada Powiatu Dębickiego jak również Rada Miejska w Dębicy podjęły uchwały przyjmujące Samorządową Kartę Praw Rodzin – deklarację ideowo-moralną afirmującą i broniącą konstytucyjnych wartości: rodziny, małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, macierzyństwa i rodzicielstwa. W uchwałach tych nie ma ani słowa o tzw. kwestii LGBT, jest za to dużo o wsparciu rodziny, konstytucyjnej definicji małżeństwa czy finansowaniu jedynie działań zgodnych z tymi konstytucyjnymi zasadami.
Końcem 2023 r. tęczowi aktywiści z sieci organizacji działających na rzecz tzw. praw osób LGBT zawiadomili prokuraturę o rzekomym poświadczeniu nieprawdy przez władze powiatu dębickiego i łańcuckiego przy aplikowaniu o unijne środki na aktywizację osób bezrobotnych. Samorządy w dokumentach zadeklarowały brak dyskryminacji, ale według tęczowych aktywistów nie jest to rzekomo prawdą ze względu na obowiązywanie Samorządowej Karty Praw Rodzin.
Morze jest szerokie i głębokie
Na czym opierają się tęczowi aktywiści? Z materiałów medialnych wynika, że na swoich przekonaniach i wyobrażeniach. “Jego zdaniem to właśnie jest dyskryminacja.”, “tego typu uchwały mogą dyskryminować” to tylko przykłady. Próżno szukać konkretów. Równie dobrze ktoś mógłby złożyć zawiadomienie na działalność tychże aktywistów twierdząc, że może ona być nielegalna, “bo tak”.
Dębickie pelikany
Mamy też lokalny przykład łyknięcia tej (nakierowanej według mnie na przykucie medialnej uwagi) akcji jak przysłowiowy pelikan. Na portalu Facebook działa od kilku lat strona Dębickie Komentarze, którą prowadzi m.in. Dominik Łazarz, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w naszym powiecie. Nagłośniono tam oczywiście wyobrażenia tęczowych aktywistów jak wszystko, co może uderzać we władze powiatu a szczególnie w starostę, czy też ogólnie samorządowców, polityków kojarzonych z Prawem i Sprawiedliwością. Okazało się, że uczyniono to bez poznania sedna sprawy, czyli treści Samorządowej Karty Praw Rodzin, bo w dyskusji pod postem na ten temat autorzy wpisu pytali “Czy ktoś ma treść tej uchwały?” (służę zrzutem ekranu w razie potrzeby).
Samorządowa Karta Praw Rodzin a środki norweskie
Podobną awanturę wszczęto kilka lat temu, gdy polskie samorządy aplikowały o środki z funduszy norweskich. Wówczas tęczowi aktywiści wywierali presję i robili dużo szumu, aby samorządy z tzw. uchwałami anty-LGBT nie otrzymały pieniędzy. Początkowo nawet coś wskórali, bo Norwegowie ogłosili, że takie samorządy środków nie dostaną. Objęto tym również samorządy z Samorządową Kartą Praw Rodzin. Oprotestowały to zarówno zainteresowane samorządy, ówczesny polski rząd a także Związek Miast Polskich, który wyraźnie wskazywał na rozróżnienie SKPR od innych kwestionowanych uchwał. Warto tu zauważyć, że trudno posądzić ZMP o sprzyjanie prawicowym, konserwatywnym samorządowcom skoro dominują tam włodarze kojarzeni z drugą stroną sceny politycznej. Finalnie Norwegowie uznali, że samo przyjęcie SKPR nie narusza zasad finansowania i samorządy z taką kartą mogły ubiegać się o finansowanie.
Tęczowi aktywiści liczą na prokuratora Bodnara
Aktywiści informując o złożeniu zawiadomienia do prokuratury nie kryli się z tym, że robią to dopiero teraz ze względu na osobę Adama Bodnara, Ministra Sprawiedliwości-Prokuratura Generalnego w rządzie Donalda Tuska. Tęczowi aktywiści powoływali się na jego znajomość tematyki i “sukcesy” w zwalczaniu uchwał, które im się nie podobają.
Biorąc pod uwagę ostatnie “dokonania” pana Bodnara (jak trwające chyba nadal poszukiwanie podstawy prawnej do siłowego przejęcia mediów publicznych kwestionowanego przez Krajowy Rejestr Sądowy, postawę wobec osadzenia w więzieniu posłów opozycji czy najświeższą próbę przejęcia kontroli nad Prokuraturą Krajową w oparciu o szeroko kwestionowane podstawy prawne) – życzę powodzenia z takim mężem opatrznościowym, który zdaje się rozmieniać na drobne wytworzony wokół siebie za czasów sprawowania urzędu RPO mit i kompromitować ku uciesze dystansującego się od niego Donalda Tuska a zarazem radości najtwardszej części elektoratu PO wyznającej doktrynę ***** *** popijając to Sokiem z Buraka.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie kwestionuje Samorządowej Karty Praw Rodzin
A jak jesteśmy przy RPO, to następca Bodnara na funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich kontynuował jego linię w zakresie kwestionowania tzw. uchwał anty-LGBT. Wzywał on samorządy przyjmujące takie uchwały do ich uchylenia. Opublikowano nawet listę takich jednostek. Czy była tam Dębica albo nasz powiat? Nie, bo RPO nie kwestionuje Samorządowych Kart Praw Rodzin.
***
Podsumowując, realnej logiki za wiele w działaniu tęczowych aktywistów w tej sprawie nie widać. W mojej ocenie bazują na swoich wyobrażeniach i wytworzonej w kółku wzajemnej adoracji rzeczywistości alternatywnej. Doskonale pokazuje to podejście dębickiego aktywu antyPiS na przykładzie strony Dębickie Komentarze a już na gruncie faktów rozbraja przywołany casus funduszy norweskich czy linii RPO.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS